730 mln zł inwestycji, wzrost wydobycia węgla i zysków - taki jest plan zarządu KHW, który już zaakceptowała rada nadzorcza.
- Ubiegłym rok był dla nas trudny, ponieważ mieliśmy kłopoty z wydobyciem węgla, wynikające z problemów techniczno-geologicznych - mówi Stanisław Gajos, prezes KHW.
Spółka zakończyła 2007 r. 22,9 mln zł zysku netto. W tym roku ma być dużo lepiej. Prognozy mówią o 57,8 mln zł na koniec 2008 r. To ważna deklaracja dla przyszłych inwestorów, bo spółka chce wejść na parkiet.
Rada nadzorcza KHW, której przewodniczy prof. Zdzisław Kłeczek z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, zaakceptowała już plany zarządu katowickiej spółki. Poprawa wyników finansowych ma iść w parze ze zwiększeniem produkcji i sprzedaży. Na rynkach zagranicznych utrzymują się bardzo wysokie ceny na węgiel energetyczny (około 145 USD/t w portach Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia) - napisał "Puls Biznesu".
- Spodziewamy się, że wydobycie w porównaniu z rokiem ubiegłym wzrośnie o 6,3 proc. - do 16,4 mln ton węgla. Najwięcej w kopalniach Wujek, Staszic i Mysłowice-Wesoła - wylicza prezes.
Realizacja planów wymaga inwestycji - dużo większych niż w ubiegłym roku. - Zamierzamy zwiększyć ich poziom z 418 mln zł do 730 mln zł. Pieniądze przeznaczymy na nowe pola wydobywcze - podkreśla prezes.
Zarząd KHW wkrótce sfinalizuje emisję obligacji wartych 300 mln zł. Przygotowuje się też do wejścia na giełdę.
Zobacz także:
Siedmiu chętnych do doradzania KHW