Z Katowickiego Holdingu Węglowego do 2020 roku ma odejść na emerytury przeszło połowa załogi.
- Nie są planowane zwolnienia grupowe w KHW - mówi Artur Trzeciakowski, wiceprezes Katowickiego Holdingu Węglowego.
W holdingu brakuje ludzi na dole kopalń. Jednak KHW ma niekorzystną strukturę zatrudnienia.
- Obecnie na 2,5 tys. osób, które pracują na ścianach wydobywczych przypada ok. 17 tys. zatrudnionych „za ich plecami” - ocenia wiceprezes Trzeciakowski.
Katowicki Holding Węglowy boryka się z płynnością finansową. Aż 70-75 proc. kosztów holdingu stanowią koszty stałe, z czego 45 proc. to wynagrodzenia.
- W KHW funkcjonuje 38 organizacji związkowych - mówi wiceprezes Trzeciakowski. - Są też kopalnie, gdzie uzwiązkowienie wynosi 120 procent. A zwolnienie pracownika zaraz oznaczałoby konflikt ze związkami.
Katowicki Holding Węglowy w 2011 roku ma przeznaczyć na inwestycje ok. 570 mln zł.
W KHW zatrudnionych jest 19,2 tys. osób. Na koniec 2012 roku w holdingu ma pracować 18,5 tys. osób. Katowicki Holding Węglowy odnotował w 2010 roku 30 mln zł zysku netto. Zadłużenie Katowickiego Holdingu Węglowego to 160 mln zł.
- Na koniec 2011 roku te długi mogą zostać spłacone - podsumowuje wiceprezes Artur Trzeciakowski.
Jerzy Dudała
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: KHW: chcą optymalizować zatrudnienie i spłacać długi