Solidarność wyciąga rękę i ona jest odrzucana przez premiera Tuska i jego ludzi - mówi dla portalu wnp.pl Kazimierz Grajcarek, szef Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność.
- To będzie zależało również od tego, czy inne związki zawodowe przyłączą się do Solidarności. Tak naprawdę nie ma znaczenia, czy będzie tysiąc, czy piętnaście, bądź dwadzieścia tysięcy osób.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kazimierz Grajcarek, Solidarność, o przygotowaniach do strajku powszechnego i walce ze związkami w górnictwie i energetyce