12 górników z 20, którzy zginęli w katastrofie w kopalni Wujek-Śląsk, pracowało w miejscach, w których nie powinno ich być - ustaliła komisja Wyższego Urzędu Górniczego.
- To poważne zaniedbanie - powiedział dziennikowi Krzysztof Król, rzecznik WUG-u.
Wciąż nie wiadomo, gdzie dokładnie wystąpił wypływ metanu ani dlaczego jego stężenie z zera procent gwałtownie wzrosło do wartości wybuchowej. Członkowie komisji chcą też wyjaśnić skąd wzięło się tak dużo metanu. Jedna z hipotez zakłada, że wadliwie pracował wentylator, który zaburzał przepływ powietrza.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Katastrofa w kopalni Wujek-Śląsk: tych górników nie powinno tam być