W drugiej połowie tego roku Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW), we współpracy z wybranym towarzystwem funduszy inwestycyjnych, zamierza stworzyć fundusz stabilizacyjny, zasilony kwotą 1-1,1 mld zł. Ma to być „bufor bezpieczeństwa” na wypadek dekoniunktury na rynku.
Ozon przypomniał, że kondycja JSW w dużej części jest uzależniona od światowych cen węgla koksowego i koksu. Spółka narażona jest na kryzys w sytuacji dużych spadków cen, czego doświadczyła w minionych latach. Stąd pomysł stworzenia funduszu, który można byłoby wykorzystać w razie potrzeby.
"To ma być nasz bufor bezpieczeństwa, podchodzimy do tego po gospodarsku. Celem jest wykorzystanie środków odłożonych w funduszu w okresie dekoniunktury. Będzie to jedna z +nóg+, służących stabilizacji spółki w kolejnych latach" - tłumaczył Ozon.
W rozmowie z dziennikarzami prezes poinformował, że JSW jest obecnie w trakcie rozmów z kilkoma TFI w zakresie ustalenia komercyjnych warunków działania takiego funduszu. Równolegle opracowywana jest polityka inwestycyjna dla funduszu.
"Trzeba stworzyć spójny dokument, który będzie mówił, że środki zgromadzone w funduszu możemy lokować tylko w płynne instrumenty typu depozyty, obligacje, polskie bony skarbowe - bez żadnych ryzykownych instrumentów, akcji czy innego rodzaju inwestycji" - wyjaśnił prezes.
Jego zdaniem, stworzenie funduszu da spółce poczucie pewności, że będzie można sięgnąć po zgromadzone tam środki, gdy przyjdą "trudniejsze czasy".
"Druga część polityki inwestycyjnej będzie dotyczyć tego, w jaki sposób zwalniać środki z tego funduszu. Musi to być na tyle płynne, żeby z miesiąca na miesiąc można było je wycofać, jeśli będą potrzebne środki np. na wypłaty, ZUS itp." - powiedział Ozon, potwierdzając, że przy otwarciu funduszu JSW chce zasilić go kwotą ok. 1-1,1 mld zł. Docelowo może to być wyższa kwota.
"Będzie w ramach funduszu inwestycyjnego zamkniętego aktywów niepublicznych, który stworzymy - dedykowanego dla nas w jednym z TFI, z którymi teraz rozmawiamy" - sprecyzował prezes.
Według Ozona, decyzje korporacyjne w sprawie funduszu powinny zapaść w JSW w okresie letnim - najpóźniej we wrześniu projektem ma zająć się rada nadzorcza spółki. "Po wakacjach chcemy przejść do fazy realizacji" - zapowiedział prezes.
Pytany o docelową wartość funduszu stabilizacyjnego Ozon powiedział, że będzie ona zależała od warunków rynkowych, wolnych przepływów finansowych i nadwyżki gotówkowej, jaką będzie dysponować spółka - na podstawie tych parametrów mogą być podejmowane decyzje o kolejnych zasileniach funduszu.
Według prezesa, zdeponowanie w funduszu docelowo kwoty wyższej niż 1 mld zł byłoby uzasadnione, ponieważ w skali zatrudniającej ponad 20 tys. osób JSW kwota ok. 1 mld zł może być skonsumowana w ciągu 3-4 miesięcy, gdyby np. potrzebne były środki na wypłaty czy ZUS.
Ozon potwierdził, że we wrześniu br. JSW zaprezentuje nową strategię spółki, z horyzontem czasowym do 2030 r. Poinformował też, że do 5 lipca będą opublikowane ogłoszenia o postępowaniach kwalifikacyjnych na stanowiska dwóch wiceprezesów spółki: ds. technicznych oraz ds. strategii. Sam Ozon jest oddelegowany przez radę nadzorczą do pełnienia obowiązków prezesa JSW do 6 września br.
Grupa JSW zamknęła pierwszy kwartał br. zyskiem netto w wysokości 863 mln zł, wobec 59,5 mln zł straty w tym samym czasie rok temu. Wynik samej JSW był lepszy i wyniósł 955,4 mln zł, wobec 62 mln zł rok wcześniej. Poprawa to efekt wzrostu cen węgla i koksu na światowym rynku oraz restrukturyzacji, w tym przekazania części aktywów produkcyjnych do SRK. Rentowność EBITDA grupy JSW za pierwszy kwartał wyniosła 1 mld 239,7 mln zł, wobec 112 mln zł rok wcześniej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: JSW planuje stworzyć fundusz stabilizacyjny na ponad 1 mld zł