JSW nie chce z powrotem koksowni

JSW nie chce z powrotem koksowni
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Jastrzębska Spółka Węglowa nie prowadzi obecnie analiz nad możliwością odkupienia Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych Victoria, które sprzedała realizując program naprawczy. Taki scenariusz sugerował w ostatnich tygodniach wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.

"Osobiście jestem za tym, aby jeśli tylko standing finansowy JSW na to pozwoli - dziś, jutro, pojutrze, za rok, dwa czy pięć lat - spółka powinna odkupić te aktywa" - mówił 4 sierpnia br. Tobiszowski dziennikarzom. Nie chciał przesądzać, czy odkupienie koksowni jest możliwe już w bliskiej perspektywie. "Kluczowe jest to, iż muszą wykazać, że ich na to stać" - mówił wiceminister, przypominając, że JSW ma jeszcze do spłacenia potężny dług wobec obligatariuszy.

Sprzedaż Victorii na rzecz Towarzystwa Finansowego Silesia i Agencji Rozwoju Przemysłu przed niespełna rokiem była częścią planu naprawczego zmagającej się z kryzysem Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Za niespełna 400 tys. akcji, reprezentujących ponad 92,8 proc. kapitału zakładowego spółki, nowi akcjonariusze zapłacili 350 mln zł. Obecnie TF Silesia ma 58,4 proc. akcji koksowni, a ARP 34,5 proc.

"Nie prowadzimy analiz nad Victorią. Chcemy się skoncentrować na naszych aktywach podstawowych" - powiedział w piątek pełniący obowiązki prezesa spółki Daniel Ozon, pytany o tę kwestię podczas piątkowej prezentacji wyników finansowych grupy kapitałowej JSW za I półrocze br. Wyniki te umożliwiły m.in. wcześniejszy wykup - w czerwcu br. - znacznej transzy obligacji.

"Przedterminowe wykupy obligacji determinowane są aktualną sytuacją finansową, płynnościową i przewidywaniami cenowymi" - wskazał Ozon. Odpowiadając na pytanie o możliwość wcześniejszego wykupu kolejnych transz w tym lub w przyszłym roku wskazał, że "nie jest to wykluczone". "Będziemy przedpłacać w miarę możliwości, natomiast na pewno w tym roku nie będziemy spłacać w całości" - wskazał.

"Natomiast spółka surowcowa powinna mieć dostęp do długoterminowego finansowania, aby nie być zaskoczonym kolejny raz w przypadku spadających cen" - podkreślił. Zaznaczył, że w tej kwestii spółka analizuje różne możliwości na rynku.

Przedstawiciele JSW byli też w piątek pytani o przyszłość innych swoich aktywów koksowniczych. W ostatnich tygodniach, w kontekście planów odnośnie koksowni Dębieńsko, JSW informowała bowiem, że z końcem czerwca zawnioskowała, aby termin ważności tzw. pozwolenia zintegrowanego upłynął z dniem 4 września 2018 r.

Odpowiadając w piątek na pytanie o Dębieńsko prezes spółki JSW Koks Janusz Adamczyk wskazał m.in., że aby mogła ona kontynuować działalność po wrześniu 2018 r., czyli po wejściu w życie tzw. obostrzeń BAT, wynikających z systemu ochrony środowiska, koszty jej dostosowania i dalszej działalności wyniosłyby mniej więcej tyle, co budowa nowej baterii.

"Ponieważ my zakładamy budowę czwartej baterii, a później trzeciej baterii w koksowni Przyjaźń, to ponieważ biorąc pod uwagę możliwości finansowania, byłaby to trzecia bateria z kolei - czyli musimy zakończyć tę działalność we wrześniu przyszłego roku" - mówił Adamczyk.

Przypomniał, że Dębieńsko produkuje koks opałowy. "Jeśli by się tak zdarzyło, że w związku z ustawą tzw. smogową, która ma chronić nas i środowisko przed tym, co się dzieje w przypadku spalania węgla, koks byłby znaczącym paliwem w Polsce, oczywiście rozpoczniemy ten wariant dotyczący budowy baterii znacznie wcześniej" - wskazał.

P.o. prezesa JSW zaznaczył też, że spółka pracuje nad uruchomieniem - w oparciu o aktywa Dębieńska - zakładu produkującego sorbenty. Przypomniał w tym kontekście, że zamykanie zakładów zawsze wywołuje emocje społeczne.

Ozon zaznaczył też w piątek, że JSW jest zobowiązana umową restrukturyzacyjną z obligatariuszami do przedłożenia im nowej strategii spółki, a także radzie nadzorczej, we wrześniu br. Stąd prezentacja strategii będzie uzależniona od akceptacji obu tych stron; możliwe więc, że nastąpi kilka tygodni później.

W I półroczu br. grupa JSW osiągnęła zysk netto w wysokości 1 429,1 mln zł, wobec 148,4 mln zł straty netto w tym samym czasie w 2016 r. Władze spółki akcentują, że wynikom sprzyjały m.in. korzystne ceny węgla koksowego. Działania optymalizacyjne i kontynuowana restrukturyzacja ugruntowały też stabilność finansową całej grupy JSW
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: JSW nie chce z powrotem koksowni

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!