Sami oddali rynek Rosjanom, ustalając zbyt wysokie ceny węgla - mówi dla portalu wnp.pl Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki
- Planowanie straty jest wygodne z jednego względu. Zakłada się, że załogi nie upomną się o podwyżki płac wiedząc, że nie będzie zysku. Ale to złudne myślenie. Planowanie straty w Planie Techniczno-Ekonomicznym wskazuje na pasywność i nieumiejętność radzenia sobie z rynkowymi realiami.