Wydaje się, że bez nadzwyczajnych regulacji legislacyjnych górnictwo nie spłaci swojego długu. Pomocny byłby wzrost cen węgla, ale na to w trakcie dwóch, trzech lat raczej nie ma szans. Spłata części zadłużenia przeniesie się na kontrahentów - mówi dla portalu wnp.pl Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki.
- Z wynikami się nie dyskutuje, bo to jest prawda statystyczna. Natomiast należy je czytać po to, żeby wyciągać z nich wnioski.
W okresie styczeń-wrzesień 2015 roku wydobycie węgla kamiennego wyniosło ogółem 52,2 mln ton i było niższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego o 1 mln 471 tys. ton.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jerzy Markowski: dług górnictwa jest nie do oddania