W czwartek Sejmowa Komisja Skarbu ma dyskutować na temat stanu przekształceń w górnictwie. Z dokumentów wynika, że resort gospodarki dopuszcza samodzielną prywatyzację koksowni w Zabrzu i Wałbrzychu.
Jak ustaliła "Rz", 29 kwietnia przedstawiciele spółki mają się spotkać z władzami koksowni, by ustalić szczegóły utworzenia grupy.
Tyle że w dokumencie, którym zajmie się komisja, zapisano, że niektóre podmioty "preferują osobną prywatyzację giełdową". Najprawdopodobniej chodzi o koksownię w Wałbrzychu, bo w przedstawionym we wtorek przez Ministerstwo Skarbu programie prywatyzacji na lata 2008 - 2011 prywatyzacja Kombinatu Koksochemicznego Zabrze ma odbyć się poprzez wniesienie do JSW lub ofertę publiczną. A w przypadku Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych Victoria w planie prywatyzacji mowa jest wyłącznie o ofercie publicznej - czytamy w "Rzeczpospolitej".
- Tryb prywatyzacji koksowni jeszcze nie został rozstrzygnięty - mówi "Rz" Aleksander Grad, minister skarbu. - Podstawowym czynnikiem, który o tym zadecyduje, będzie termin prywatyzacji nowo powstałego podmiotu. Gdyby okazało się, że włączanie koksowni do JSW opóźni proces, rekomendowalibyśmy ich oddzielną prywatyzację, z możliwością dokapitalizowania JSW. Według planu MSP JSW ma trafić na giełdę w latach 2010 – 2011, KHW w 2009 r. W dokumencie przygotowanym przez resort gospodarki zaś terminu prywatyzacji JSW brak - ma zostać sprecyzowany po powstaniu grupy węglowo-koksowej.
- Rozumiem potrzeby inwestycyjne koksowni, bo każdy je ma, i uważam, że jeśli nawet część ich akcji trafi na giełdę, to reszta powinna zostać przekazana do JSW, bo taka silna grupa jest znacznie lepiej wyceniana przez inwestorów - uważa Zagórowski.
Z dokumentów wynika, że Ministerstwo Skarbu nie chce wchodzić w drogę gospodarce w kwestii prywatyzacji kopalń - większości z nich bowiem nie nadzoruje. Jak pisze, „nie podejmuje działań w kierunku zbycia akcji spółek węgla kamiennego nadzorowanych przez Ministerstwo Gospodarki”.
To zła wiadomość dla Katowickiego Holdingu Węglowego - w czerwcu chce szykować prospekt emisyjny i jako jedyny jest po referendum prywatyzacyjnym wśród załogi. KHW miał wejść na giełdę w tym roku, jednak wyprzedzi go nadzorowana przez resort skarbu Bogdanka (ma debiutować w Barbórkę) - napisała "Rz".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jastrzębie zostanie bez koksu?