Nie ustają emocje dotyczące byłego już prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego. Zdania o nim są podzielone. Jedni twierdzą, że był dobrym menedżerem, który zasadnie przeciwstawiał się związkowcom. Inni, że zdziałał niewiele i jego dokonania były mizerne.
- Jestem pod wrażeniem odpowiedzialności prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej Jarosława Zagórowskiego - ocenił wówczas w rozmowie z portalem wnp.pl Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki. - To dotyczy jego postawy w czasie strajku, jak i teraz. Zachował się wyjątkowo odpowiedzialnie. Do końca walczył o kondycję spółki. Widząc realia na rynku węgla i znaczący spadek cen surowca, starał się podjąć adekwatne działania. Przypomnę, że to za kadencji prezesa Zagórowskiego powstała grupa węglowo-koksowa. W strukturach JSW znalazła się m.in. kopalnia Budryk, czy koksownia Victoria. Prezes Jarosław Zagórowski zbudował firmę, która powinna sobie poradzić na rynku. Natomiast związki pokazały swym zachowaniem, że nie dostrzegają realiów na światowym rynku węgla - zaznaczył Janusz Steinhoff.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jarosław Zagórowski: dobry czy słaby menedżer?