Głośne i nośne było na Śląsku, iż wielkie fortuny węglowe wyrosły w wyniku korupcji, która, jak mówią niektórzy, doprowadziła do upadku szeregu kopalń - powiedział b. prokurator apelacyjny w Katowicach Tomasz Janeczek. Zeznaje on w środę przed sejmową komisją śledczą badającą okoliczności śmierci Barbary Blidy.
Mówiąc o swych uprawnieniach Janeczek powiedział, że zgodnie z przepisami prawa nadzór służbowy prokuratora nadrzędnego "nie może ograniczać się wyłącznie do żądania nadsyłania informacji i sprawozdań". Dodał, że prokurator apelacyjny może "osobiście lub poprzez wyznaczonych prokuratorów żądać informacji w każdej sprawie, żądać akt każdej sprawy i określać kierunki postępowań".
Zaznaczył, że w śląskiej prokuraturze nigdy nie było sprawy Blidy, było natomiast śledztwo dotyczące korumpowania funkcjonariuszy publicznych w zamian za możliwość funkcjonowania w branży węglowej.
"W mojej naturze jako prokuratora było czynne zainteresowanie poważną przestępczością (...) nigdy nie nabyłem manier salonów, nie byłem ich bywalcem, stroniłem od spotkań z oficjelami, pomimo powierzenia mi wysokich funkcji zawsze czułem się przede wszystkim prokuratorem śledczym" - mówił Janeczek.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Janeczek: fortuny węglowe wyrosły w wyniku korupcji