Niekoniecznie giełda, a pionowa konsolidacja z energetyką lub inwestor strategiczny może zagwarantować sukces prywatyzacji kopalń.
Gdyby zapowiedzi te miały ciąg dalszy, oznaczałoby to poważną zmianę w strategii prywatyzacji polskiego górnictwa. Dziś przewiduje ona wyłącznie drogę przez giełdę i zachowanie pakietu kontrolnego przez państwo. Wprowadzenie do spółek górniczych inwestora branżowego wymagałoby też porozumienia ze związkami zawodowymi, które jak dotąd takim rozwiązaniom mówiły “nie”.
– Są dwie możliwości. Albo zmiana strategii i wpuszczenie do branży inwestora strategicznego, albo przeprowadzenie debiutu giełdowego jak w przypadku Azotów Tarnów z umówionymi inwestorami – uważa Konrad Miterski, ekspert rynku, były szef rady nadzorczej KHW. – Jest też opcja konsolidacji i przeprowadzenia np. naszej oferty razem ze spółkami energetycznymi – przyznaje w "Rzeczpospolitej" Stanisław Gajos, prezes KHW.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jaki inwestor dla kopalń?