Z okazji Barbórki "Dziennik Zachodni" przygotował zestawienie, w którym pokazuje, ile realnie górnicy zarabiają brutto. Różnice są spore, bo pensje wahają się od 2,5 tys. do nawet 10 tys. zł brutto.
W PGG górnik zarobi 3,4 tys. zł w Ruchu Rydułtowy, 4,45 tys. zł w Jankowicach, 4,6 tys. zł w Bielszowicach, 5 tys. zł w KWK Ziemowit, 7,9 w Chwałowicach. Oczywiście wysokość wynagrodzenia uzależniona jest od wielu czynników, w tym przede wszystkim od stażu pracy.
Katowicki Holding Węglowy płaci od 3,4 tys. dla elektromontera poza przodkiem w kopalni Wujek, w kopalni Mysłowice-Wesoła górnik z 2,5-letnim stażem zarobi 3,7 tys. zł. Górnik przodowy z 10-letnim doświadczeniem otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 6,3 tys. zł.
Na tej samej zasadzie różnią się wynagrodzenia w JSW, gdzie górnik w Knurowie-Szczygłowicach zarabia 3,4 tys. zł, w Zofiówce - 4,1 tys. zł. Młodszy górnik z pięcioletnim stażem w kopalni Krupiński, która ma zostać przekazana do SRK, zarabia 5,4 tys. zł.
W swoim zestawieniu "Dziennik Zachodni" wskazuje że najwyższe wynagrodzenie otrzymuje nadsztygar w kopalni Krupiński z 23-letnim stażem pracy. To 10,1 tys. zł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ile zarabiają górnicy?