- Przejęcie Bogdanki przez NWR to normalna sprawa. Inną kwestią jest to, czy będą się chcieli pozbyć akcji kopalni akcjonariusze - mówi Robert Gwiazdowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.
- Nie chodzi tu bynajmniej o jakieś warunki prawne, tylko o to, co OFE miałyby ewentualnie zrobić z pozyskana gotówka. Z jednej strony oczywiście mogłyby się pochwalić przed przyszłymi emerytami jak dobre interesy robią, z drugiej, co zrobić z tymi pieniędzmi. Nowych debiutów na giełdzie nie widać, akcje ostatnio znacznie podrożały, to może być poważny dylemat, jeśli fundusze będą chciały sprzedać akcje Bogdanki - dodaje nasz rozmówca.
Przypomnijmy, że NWR ogłosił wezwanie do zapisów na sprzedaż wszystkich akcji Bogdanki za cenę wynoszącą 100,75 złotych za jedną akcję oraz łącznie 3427 mln zł (co stanowi ok. 857 mln euro) za wszystkie akcje. Cena proponowana w wezwaniu zapewnia premię w wysokości 13 proc. w stosunku do ceny zamknięcia dla akcji Bogdanki z dnia 4 października 2010 roku oraz premię w wysokości odpowiednio 26 proc. i 31 proc. w stosunku do średnich arytmetycznych ze średnich dziennych cen ważonych wolumenem obrotu na GPW akcji Bogdanki z ostatnich 3 i 6 miesięcy przed ogłoszeniem wezwania - ogłosiła czeska firma.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gwiazdowski: czy OFE sprzedadzą akcje Bogdanki?