To niespotykane, żeby prezes negocjował ze związkowcami warunki swojego ustąpienia. To wejdzie do światowych annałów zarządzania, bo wydawało mi się, że w Polsce o obsadzie funkcji prezesa decyduje właściciel, a nie związkowcy - komentuje nie bez sarkazmu podpisane w JSW porozumienie Maciej Grelowski, przewodniczący Rady Głównej BCC.
Najwyraźniej rozwiązania hybrydowe zaczynają funkcjonować już nie tylko w polityce, ale i w zarządzaniu. W tym przypadku hybrydowe działanie zastępuje politykę właścicielską – ocenia Maciej Grelowski, dodając dymisja prezesa jest konsekwencją sytuacji w spółce. - Można oczywiście obwiniać związki, ale można tu zastosować stare piłkarskie porzekadło, że gra się tak jak przeciwnik pozwala. Wygląda na to, ze w tej spółce związkowcom pozwalano na bardzo dużo – twierdzi Grelowski. – Nie wnikałem w sytuację tej spółki, ale jeśli wierzyć doniesieniom prasowym, że za rządów tego prezesa płace w spółce wzrosły o 60 proc. bez wzrostu wydajności, to już samo to raczej jest okolicznością dyskwalifikującą kompetencje menedżerskie prezesa – ocenia Grelowski.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Grelowski, BCC: dziwne porozumienie w JSW