Ponar Wadowice, producent hydrauliki przemysłowej, kupił od Famuru, wytwarzającego maszyny dla górnictwa, zorganizowaną część przedsiębiorstwa Georyt. Jego specjalistyczna oferta obejmuje układy sterowania hydraulicznego do maszyn górniczych.
Do końca października spółki podpiszą trzyletni kontrakt, regulujący zasady współpracy.
Strony nie ujawniają jednak wartości obu umów. Famur kupił Georyt w marcu tego roku za 7,5 mln zł (o spółkę zabiegał wtedy także Ponar). Według nieoficjalnych informacji, Georyt był wówczas w nie najlepszej kondycji finansowej, miał również przerost zatrudnienia. Famur zrestrukturyzował spółkę. Część produkcyjna, która trafi do Ponaru, będzie także "wyczyszczona" z długów.
Co więcej, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, "wadowicka" część Georytu będzie miała zlecenia od Famuru na potrzeby kontraktu, jakie ten może zdobyć na rynku chińskim. Producent maszyn niedawno informował, że może do końca stycznia podpisać umowę na modernizację trzech chińskich kopalń. Spodziewana wartość prac to ok. 135 mln USD (400 mln zł).
Umowa między Famurem a Ponarem zakłada, że do 30 września przyszłego roku Ponar przeniesie linie produkcyjne Georytu z wynajmowanych w Krakowie hal do Wadowic. Spółka kierowana przez prezesa Śnieżko nie musi jednak budować nowej infrastruktury. Ponar przerzucił już bowiem część produkcji - chodzi o układy hydrauliczne i zasilacze - do spółki zależnej Ponar Silesia - wyjaśnia "Parkiet".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Górniczy związek Ponaru i Famuru