Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej zaproponował górnikom z Budryka, nie uczestniczącym w strajku, pracę na innych kopalniach spółki. Górnicy z Ornontowic nie chcą pracować jednak na innych kopalniach.
Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej zaproponował im 15 stycznia podjęcie pracy tymczasowej - do czasu zakończenia okupacji kopalni - w pozostałych kopalniach spółki.
16 stycznia, o ok. 6 rano przy autobusach, które miały ich zabrać do znajdujących się najbliżej Budryka kopalni Krupiński, Pniówek i Zofiówka, zebrało się pierwszych 250 osób. Do autobusów nikt jednak nie wsiadł.
- Ludzie chcą pracować. Nie zamierzają jednak dojeżdżać do innych kopalni należących do JSW. Mówią, że ich zakładem pracy jest Budryk i chcą na nim pozostać. Są zdesperowani i zniecierpliwieni. Domagają się zakończenia strajku i przerwania okupacji kopalni, bo nie mogą przez to pracować i normalnie zarabiać. Jeśli sytuacja się nie zmieni mówią, że wezmą sprawy w swoje ręce - mówi Adam Radka, dyrektor ds. pracy kopalni Budryk.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Górnicy z Budryka nie chcą pracować na innych kopalniach JSW