Rząd chce uniknąć demonstracji górniczych i stara się, by móc do końca września pokazać, że wypełnił założenia porozumienia z 17 stycznia br. zawartego ze związkami zawodowymi.
Jak dotąd nie udało się utworzyć tzw. Nowej Kompanii Węglowej. Pierwotnie zakładano, że zaangażuje się w nią energetyka, ale prezesi spółek energetycznych ostatecznie dali odpór namowom resortu skarbu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Górnictwo: do wyborów proteza, a potem?