W górnictwie nie należy się spodziewać "rewolucji" - powiedział portalowi wnp.pl prof. Józef Dubiński, dyrektor naczelny Głównego Instytutu Górnictwa, a jednocześnie prowadzący sesję plenarną XVII Szkoły Eksploatacji Podziemnej, odbywającej się właśnie w Szczyrku.
Zasadniczymi tematami tegorocznej "szkoły" były perspektywy polskiego górnictwa do 2015 r. oraz konieczność wydobywania węgla ze złóż niższych niż 1,5 m.
W tym ostatnim temacie szeroko poruszane były zagadnienia użycia w kopalniach technik strugowych, których protoplastami i jedynymi przedstawicielami na rynku polskim są firmy niemieckie. Zobacz także: Czy w Polsce opłaca się strugać węgiel?
Zdaniem ekspertów z górniczych instytutów badawczo-rozwojowych potrzeba wydobycia "niskiego" węgla jest coraz większa.
- Oczywiście - mówi prof. Dubiński - są firmy produkujące kombajny, które wybierają tak niskie złoża, ale to w gestii kopalni, czy konkretnej spółki węglowej pozostaje decyzja, którą technikę zastosować.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Górnictwo: do 2015 r. nie będzie rewolucji