Gminy górnicze postulują przywrócenie mechanizmu preferencyjnych kredytów na tworzenie nowych miejsc pracy. Chcą też dalszego zwolnienia płaconych przez kopalnie opłat eksploatacyjnych z tzw. podatku janosikowego, za pomocą którego bogatsze gminy dzielą się z biedniejszymi.
- Katalog szczególnych uprawnień gmin górniczych, wskazany w tzw. ustawie restrukturyzacyjnej, praktycznie już zanikł. Mechanizmy pomocowe, wpisane w siódmym rozdziale ustawy, de facto są martwe - ocenił Mocek, podkreślając, że borykające się m.in. z degradacją terenu gminy górnicze wciąż wymagają wsparcia.
Zdaniem samorządowców, przywrócenie preferencyjnych kredytów, wprowadzonych niegdyś w tzw. ustawie górniczej, ułatwiłoby im pozyskiwanie środków na współfinansowanie wielu projektów. W ostatnim projekcie nowelizacji ustawy kredyty te były uwzględnione, ale ostatecznie rząd wycofał to rozwiązanie.
Gminy zabiegają też o przedłużenie zwolnienia opłaty eksploatacyjnej (wnoszą je kopalnie z tytułu eksploatacji złóż) z tzw. podatku janosikowego poza lata 2008-2011. Podatek ten zabiera część dochodów gminom bogatszym na rzecz biedniejszych.
Jednak opłata eksploatacyjna - tłumaczą samorządowcy - to nie dodatkowy dochód, ale rekompensata za degradację na terenie gmin. Dlatego gminy uważają, że opłata ta powinna być wyłączona poza podstawę naliczania "podatku janosikowego". Takie rozwiązanie obowiązuje, ale ma być stosowane jedynie do 2009 roku, który jest podstawą obliczeń na rok 2011.
Przedstawiciele gmin chcieliby też, aby stawka opłaty eksploatacyjnej była związana z rynkową ceną kopaliny. Sposób obliczeń tej opłaty z procentowego (od ceny sprzedaży) na kwotowy zmieniono w 2002 roku. Samorządowcy obliczyli, że gminy tracą na tym ok. 60 mln zł rocznie. Obecnie stawkę opłaty ustala rząd i nie zależy ona od ceny węgla.
Samorządowcy z gmin górniczych zwracają również uwagę na problemy związane z odszkodowaniami przy planach zagospodarowania dla terenów górniczych. Gminy uważają za niesprawiedliwe, że zgodnie z obecnymi przepisami to one, a nie spółki węglowe, mają odpowiadać za utratę wartości terenów dotkniętych skutkami eksploatacji węgla.
Nowych regulacji wymaga również sprawa dochodzenia odszkodowań za wyrządzone na powierzchni szkody górnicze w sytuacji, kiedy odpowiedzialna za nie kopalnia już nie istnieje. W wielu tego rodzaju przypadkach mieszkańcy nie są w stanie wyegzekwować rekompensat za wyrządzone przez zakłady górnicze szkody.
Gminy górnicze w Polsce zlokalizowane są w czterech regionach: najwięcej na Śląsku (60), a także w Małopolsce (6), na Dolnym Śląsku (4) i Lubelszczyźnie (3). Łączą je wspólne problemy, takie jak szkody górnicze, degradacja powierzchni, tąpnięcia.
Samorządowcy z tych gmin narzekają na brak stabilności i przewidywalności prawa, co bezpośrednio przekłada się na finanse gmin. Jako przykład podają nowelizacje prawa geologicznego i górniczego, ustawy restrukturyzującej górnictwo oraz ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gminy górnicze chcą przywrócenia preferencyjnych kredytów i ulg podatkowych