Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Producenci maszyn górniczych planują ekspansję. Rozwijają się za granicą, ale walczą też o spore kontrakty w Polsce
Według szefostwa Kopeksu po już podpisanych kontraktach można oceniać, że pierwsze półrocze tego roku będzie dla firmy lepsze niż analogiczny okres 2008 r.
Grupa Famur zarobiła w ubiegłym roku 60,1 mln zł. Na koniec 2008 r. Famur miał na koncie o 300 proc. więcej gotówki (ponad 120 mln zł) niż na koniec 2007 r., jednak nie zdradza, co z nią zrobi.
Kopex nie zanotował aż takiej dynamiki wzrostu (skok o 15 proc., do ok. 172 mln zł), jednak, jak czytamy w "Rz", nie ukrywa, że podobnie jak Famur będzie zainteresowany przejęciem Remagu, którego prywatyzacja od kilkunastu miesięcy się odwleka. Firmy nie wykluczają też scenariusza wspólnego kupna tej spółki.
Kopex zapowiedział też ekspansję w Australii i na rynki wschodzące – m.in. w Wietnamie i Indiach. Będzie też walczył o budowę szybu w Jastrzębskiej Spółce Węglowej (ma w swoich strukturach Przedsiębiorstwo Budowy Szybów). Kto wygra – okaże się 4 maja. Do tej walki może się też włączyć Bumech (tegoroczny debiutant na GPW), który nie wyklucza konsorcjum z którąś z większych firm.
Jak czytamy w "Rz", na razie natomiast przycichła sprawa ewentualnej fuzji Kopeksu i Famuru, o której głośno było w ubiegłym roku, gdy spółki zawiązywały konsorcjum poszukujące kontraktów w Chinach. Przedstawiciele obu firm nie wykluczają jednak takiej ewentualności w dalszej przyszłości.
Zobacz także: Zaplecze górnictwa pełne możliwości
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Firmy zaplecza górniczego nie boją się kryzysu