Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Niedawno Famur informował o wstrzymaniu kontraktu na dostawy maszyn w Meksyku. Jednak Tomasz Jakubowski, prezes Famuru, przekonuje jednak, że grupa nie obawia się spowolnienia gospodarczego.
- Podtrzymujemy plany rozbudowy i modernizacji Fabryki Maszyn Famur, której koszt szacujemy na 160-230 mln zł. Będzie się to wiązało z wdrożeniem najnowocześniejszych rozwiązań technologicznych i umożliwi zmniejszenie kosztów i produkcję maszyn i urządzeń nowej generacji. Przed nami stoi cały świat. Będziemy mogli dostarczać także lepsze maszyny na polski rynek, skąd zamówienia rosną.
Nie obawia się pan spowolnienia gospodarczego mogącego doprowadzić do zmniejszenia zapotrzebowania na węgiel i maszyny górnicze?
- Należy obawiać się przeinwestowania, ale przemysł wydobywczy będzie miał w najbliższych latach dobre perspektywy. Obserwując rynek Ukrainy i Rosji można przypuszczać, że największe powody do niepokoju mogą mieć spółki związane z węglem koksującym. Famur natomiast współpracuje z odbiorcami głównie z rynku węgla energetycznego, który wydaje się być znacznie bardziej odporny na nadchodzące spowolnienie gospodarcze.
Rozmawiał: Dariusz Ciepiela
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Famur nie obawia się spowolnienia gospodarczego