Rozmowy z naszym chińskim kontrahentem - firmą Tianfu są w toku. Na bieżąco ustalamy szczegóły techniczne, złożonych ofert - zapewnia Waldemar Łaski, wiceprezes Famur.
- Wydłużający się pierwotnie założony termin realizacji obustronnych postanowień związany jest z przedłużającym się procesem decyzyjnym władz chińskich w sprawie dopełnienia ostatnich formalności - mówi Waldemar Łaski, wiceprezes Famur.
Prezes Łaski przekonuje, że specyfikacja rynku chińskiego różni się znacznie od europejskiego. Jego zdaniem polscy eksporterzy mogą na własnej skórze przekonać się o różnicach w sposobie zawierania umów.
- Doświadczenia firm eksportujących na ten rynek wskazują, iż okres od zawarcia pierwszych porozumień do podpisania kontraktu może trwać nawet ok. 2 lat. Dokładamy wszelkich starań, aby zakończyć prowadzone rozmowy konkretnymi zamówieniami i wszystko wskazuje na to, że jesteśmy już na końcu tej drogi - dodaje Waldemar Łaski.