Europejski Kongres Gospodarczy: Górnictwu potrzebne są inwestycje i rozwój czystych technologii węglowych

Europejski Kongres Gospodarczy: Górnictwu potrzebne są inwestycje i rozwój czystych technologii węglowych
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Sesje górnicze Europejskiego Kongresu Gospodarczego zdominowała problematyka inwestycji, prywatyzacji i rozwoju czystych technologii węglowych.

Prywatyzacja górnictwa to konieczność

Sesję poświęconą inwestycjom w górnictwie węgla kamiennego otworzył w środę drugiego czerwca wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk.

- Zgodnie ze strategią dla górnictwa w latach 2007-2015 węgiel jest i pozostanie głównym paliwem dla polskiej energetyki - podkreślił Zygmunt Łukaszczyk. - Dla polskiej energetyki nie ma alternatywy dla węgla, niezależnie od jego pochodzenia. Jeżeli nie dojdzie u nas do obniżenia kosztów związanych z wydobyciem, to w momencie uwolnienia cen energii, będziemy mieli problem, co dalej z tym naszym węglem. Jeżeli nie będzie intensywnych inwestycji w polskim górnictwie, to w okolicy lat 2020-2025 nasze górnictwo stanie się schyłkowe. Musimy zatem dokonać ucieczki do przodu, także w zakresie prywatyzacji. To konieczne.

Zygmunt Łukaszczyk wskazał też, że najlepsze lata na prywatyzację zostały zmarnowane. Najlepszym rokiem do prywatyzacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej był rok 2006.

- Wspomnę jeszcze o jednej niepopularnej kwestii, w spółkach węglowych trzeba patrzeć na koszty - zaznaczył wojewoda Łukaszczyk. - Również na koszty płacowe. Ważna będzie realizacja inwestycji, które będą decydować o miejscach pracy w górnictwie w przyszłości.
Moderator sesji poświęconej inwestycjom w górnictwie Tomasz Konik, Partner Deloitte, dyrektor Biura w Katowicach i Krakowie także zaznaczył, że inwestycje pozostają kluczowe dla sektora węglowego. - Środki na realizację tych inwestycji mogą pochodzić z prywatyzacji - zaznaczył Tomasz Konik.

Wiceprezes Kompanii Węglowej Jacek Korski podkreślił, że w roku 2009 spółka przeznaczyła na inwestycje 910 mln zł. W kolejnych latach KW zamierza inwestować nie mniej niż 800 mln zł rocznie.

- Grupa kopalń Kompanii Węglowej będzie się sukcesywnie zmniejszać, zaczniemy od poziomu inwestycji w wysokości 870 mln zł i on będzie się zmniejszał - zaznaczył wiceprezes Korski. - W najbliższych latach zamierzamy przeznaczyć na inwestycje ok. 5 mld zł. Musimy inwestować, by utrzymać zdolności produkcyjne oraz podnosić efektywność procesów wydobywczych.

Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, zaznaczył, że produkuje ona węgiel koksowy, który ulega dużym wahaniom koniunkturalnym. Za rok 2009, gdzie mieliśmy do czynienia z zapaścią w hutnictwie, Jastrzębska Spółka Węglowa odnotowała stratę w wysokości 340 mln zł.

- Obecnie jest już lepiej, odnotowaliśmy ok. 200 mln zł zysku po czterech miesiącach 2010 roku - podkreślał prezes Zagórowski. - Obawiam się, że będą wahania koniunktury w latach przyszłych. Zamierzamy uzmienniać jak najwięcej kosztów stałych, by móc reagować elastycznie na potrzeby rynku. Musimy sprostać konkurencji, bo nie wierzę w to, by powiodły się działania mające zahamować import węgla do Polski.

Prezes Zagórowski mówił o zagrożeniach zewnętrznych i wewnętrznych. Wśród tych drugich wymienił m.in. politykę samorządów, która szuka dodatkowych wpływów kosztem górnictwa w ramach spornego podatku od wyrobisk górniczych. Także polityka państwa nie jest łaskawa dla sektora węglowego.

Szef Jastrzębskiej Spółki Węglowej zaznaczył też, że wizerunek polskiego górnictwa został skutecznie zniszczony w ciągu ostatnich lat. Banki nie mają do górnictwa zaufania, inne instytucje finansowe również.

- Dotychczas brak było w polskim górnictwie determinacji do uwolnienia rezerw - podkreślał Zagórowski. - Te rezerwy wiążą się m.in. z lepszym zarządzaniem czasem pracy maszyn i ludzi. Urządzenia górnicze są bardzo drogie. Stąd w górnictwie światowym pracuje się w okresie koniunktury w systemie ciągłym. A u nas nie. W obecnych czasach to się powinno zmienić.

Zagórowski mówił też o tym, że ustawa o zamówieniach publicznych powoduje to, że wszyscy kierują się jedynie kryterium ceny. Kupowany jest więc do kopalń sprzęt najtańszy, co nie znaczy, że dobry.

- Wierzę, że polskie górnictwo ma przed sobą szanse rozwoju, ale trzeba pokonać liczne bariery - zaznaczył Zagórowski.

Górnictwo bezpieczne to górnictwo rentowne

Jastrzębska Spółka Węglowa - kiedy zakończy się proces przyłączenia do niej Kombinatu Koksochemicznego Zabrze - będzie kontrolować ok. 42 proc. rynku koksu w Polsce. Obecnie przygotowywana jest strategia finansowania rozwoju dla grupy Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

- Sądzę, że Jastrzębska Spółka Węglowa będzie mogła pozyskać z giełdy ok. 3-3,5 mld zł, przy założeniu, że pakiet kontrolny spółki pozostanie pod kontrolą Skarbu Państwa - zaznaczył prezes Zagórowski. - A te środki trafią potem do krwioobiegu gospodarki śląskiej.
Prezes JSW mówił o przygotowaniach spółki do prywatyzacji poprzez giełdę. Przygotowania te mają sprawić, by JSW była gotowa do debiutu giełdowego w 2012 roku. Na prywatyzację poprzez giełdę musi jeszcze przystać załoga JSW.

Tomasz Konik, Partner Deloitte, wrócił jeszcze do tematu spornego podatku od wyrobisk górniczych.

- Samorządy chcą dodatkowych środków, choć górnictwo normalnie płaci podatek od nieruchomości - zaznaczył Tomasz Konik. - Chęć ściągnięcia tego podatku to zagrożenie dla całego przemysłu ciężkiego.

O problemie tym mówił też kolejny raz prezes Zagórowski. - Gminy sięgają po pieniądze w sposób perfidny, przysyłając komorników - zaznaczył szef JSW. - Ale cóż, taki wójt chce gotówkę, by zrobić rondo w mieście, wygrać wybory i nadal spokojnie żyć. Bo cóż innego będzie w życiu robił.

Jerzy Chachuła, prezes Elektrowni Rybnik, zaznaczył, że elektrownia należąca do grupy EdF będącej większościowym inwestorem, będzie wymieniać potencjał produkcyjny.

- Jesteśmy w trakcie przetargu na budowę nowego bloku - zaznaczył prezes Chachuła. - Będziemy budować bloki węglowe. Spoglądamy też na zagrożenia płynące z technologii CCS, bo przy niej 20 proc. energii elektrycznej pójdzie na obsługę tegoż CCS-u. I to jest potężne zagrożenie. Jedynie głód energii i windowanie jej cen może uzasadnić energetyce budowę nowych bloków i produkcję energii elektrycznej z nich.

Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, wskazał, że na północy kraju będzie wykorzystywany węgiel z importu, natomiast od centralnej Polski na południe powinien to być węgiel z polskich kopalń. Pod warunkiem, że śląskie kopalnie zwiększą efektywność.

- Problem dotyczący CCS-u jest problemem i elektroenergetyki, i górnictwa - zaznaczył prezes Zagórowski. - Jeżeli bowiem energetycy będą mieć z tego tytułu problemy, to odczuje to także górnictwo. Istotne, byśmy docierali ze swymi koncepcjami i stanowiskami na szczebel Unii Europejskiej. Górnictwo i elektroenergetyka muszą przedstawiać swoje racje. Trzeba też pamiętać, że bezpieczeństwo kosztuje. Górnictwo bezpieczne to górnictwo rentowne.

Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki, wskazał, że ponad 5 mld ton węgla wydobędzie się w świecie w 2010 roku. Same Chiny wydobędą 2,5 mld ton „czarnego złota”.

- Natomiast w Unii Europejskiej nie inwestuje się w zwiększenie wydobycia węgla - podkreślił Jerzy Markowski. - A Unia Europejska importuje rocznie 220 mln ton węgla. Trzeba pamiętać, że w polskim górnictwie pracuje ponad sto tysięcy osób, a dochodzą kooperanci i rodziny górników. Ważne jest też bezpieczeństwo energetyczne Polski. Za piętnaście lat możemy mieć deficyt energii elektrycznej. W Polsce potrzeba ok. 40 mln ton węgla energetycznego rocznie na potrzeby energetyki w ciągu najbliższych 30-40 lat. Alternatywy dla węgla nie ma. Należy więc budować nowoczesne zakłady górnicze. Pieniądze na niezbędne inwestycje mogą pochodzić z prywatyzacji poprzez giełdę, bo na budżet państwa nie ma co liczyć. Nie ma zresztą bardziej znienawidzonej branży w Polsce od górnictwa. Banki nadal nieufnie spoglądają na górnictwo. A barier nie brakuje. Nigdzie na świecie nie ma podatku od wyrobisk górniczych, ponadto VAT na węgiel w Polsce, wynoszący 22 proc., jest najwyższy w Europie. W górnictwie powinno być jak w specjalnych strefach ekonomicznych, by te niezbędne inwestycje ruszyły.

Piotr Litwa, prezes Wyższego Urzędu Górniczego, zaznaczył, że inwestycje w górnictwie są potrzebne ze względu na konkurencyjność, ale też z uwagi na bezpieczeństwo pracy w kopalniach.

- Rok 2009 nie był najgorszy, jeżeli chodzi o te inwestycje - podkreślił prezes Litwa. - Na Śląsku wydobycie prowadzone jest na znacznych głębokościach. Trzeba myśleć o tym, by ograniczać eksploatację z tzw. podpoziomów. Ponadto warto zwrócić uwagę na fakt, iż tylko w kopalni Pniówek oraz w Bogdance pogłębiono szyby w ciągu ostatnich pięciu lat. Słabą stroną pozostają przodki chodnikowe i ich usprzętowienie. Unifikacja maszyn i urządzeń też pozostawia wiele do życzenia. Ze względów bezpieczeństwa i efektywności, trzeba podążać w stronę automatyzacji procesów wydobywczych.

Inwestycje muszą być realizowane!

Marian Kostempski, prezes Kopeksu, podkreślił, że cieszy go fakt, iż rodzime spółki węglowe zamierzają inwestować w kolejnych latach.
- Mamy coraz więcej, coraz to lepszych maszyn i urządzeń do zaoferowania - mówił Kostempski. - Dziś nikt w świecie nie udostępnia złoża szybami. Po zrealizowaniu wysokowydajnych inwestycji w górnictwie światowym polskim kopalniom będzie jeszcze trudniej konkurować na rynku. Spójrzmy na Chiny, tam powstało wiele nowych wysokowydajnych kopalń. Sądzę, że w tym roku Chiny wydobędą przeszło 3 mld ton węgla!

Prezes Elektrowni Rybnik Jerzy Chachuła, podkreślił, że efektywne wykorzystanie węgla jest dla polskiej gospodarki nieodzowne. - Potrzebna jest współpraca energetyków i górników, by osiągnąć consensus w rozliczeniach. A Europy nie stać na to, by nie używać węgla jako paliwa.

W trakcie drugiej części poświęconej górnictwu najwięcej mówiono o prywatyzacji sektora.

- Spółki węglowe mają wiele do zrobienia, by zwiększyć swą wartość przed prywatyzacją - zaznaczył Wiktor Namysł, Partner McKinsey&Company Poland. - Ważna też pozostaje kwestia stabilności popytu na węgiel w latach kolejnych. W przypadku węgla energetycznego ta stabilność jest większa. Natomiast w przypadku węgla koksowego, przy zapaści na rynku stali, spadek popytu może być dużo większy i dużo bardziej dotkliwy.

Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki, podkreślił, że górnictwo przeszło trudny proces restrukturyzacji - znacznie ograniczono wydobycie i poziom zatrudnienia.

- Górnictwo nie generuje już strat, co jest zasługą działań restrukturyzacyjnych - zaznaczył Janusz Steinhoff. - Nic nie stoi na przeszkodzie, by górnictwo było prywatyzowane, przy czym oczywiście ta prywatyzacja nie może być celem samym w sobie. Mam nadzieję, że następny, po Lubelskim Węglu Bogdanka, będzie prywatyzowany Katowicki Holding Węglowy, a następnie grupa węglowo-koksowa Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Prof. Andrzej Barczak z katowickiej Akademii Ekonomicznej, zaznaczył, że potrzeba inwestycji, by wydłużyć żywotność kopalń Jastrzębskiej Spółki Węglowej. - Środki te mogą pochodzić z prywatyzacji poprzez giełdę - podkreślił prof. Barczak.

Prezes Zagórowski przytoczył natomiast dopiero co usłyszaną anegdotkę - firma państwowa od prywatnej różni się tak, jak Dworzec Centralny w Warszawie od leżących przy nim Złotych Tarasów.

- Każdy przedsiębiorca prywatny będzie premiował dobrych pracowników - podkreślił prezes Zagórowski. - Prywatyzacji obawiają się elity związkowe i ich wojsko. Należy żałować, że proces restrukturyzacji górnictwa nie zakończył się przed laty prywatyzacją. W przypadku prywatyzacji JSW inwestor zapłaci za złoże. Jego właśnie ono będzie interesować oraz posiadane koncesje na wydobycie. Poza tym węgiel koksowy nie będzie miał przez najbliższe lata zamiennika w hutnictwie. Nasza spółka jest ceniona na rynku, bo produkuje poszukiwany węgiel typu 35. By być odpornym na kryzys, trzeba dywersyfikować działalność. Chcemy, by docelowym produktem grupy JSW był koks. Będzie też produkcja energii elektrycznej i ciepła. To pracownicy spółki zadecydują o prywatyzacji poprzez giełdę.
Wojciech Dygdała, wiceprezes Katowickiego Holdingu Węglowego, wspomniał, że holding przymierza się do prywatyzacji poprzez giełdę w roku przyszłym.

- Potrzebujemy środki na realizację niezbędnych inwestycji - zaznaczył wiceprezes Dygdała. - Nasze atuty to złoże dobrego węgla energetycznego o niskiej zawartości siarki. Mam nadzieję, że proces prywatyzacji KHW się powiedzie.

Wojciech Stępień, wiceprezes Węglokoksu, mówił o nowej strategii firmy i o tym, że zakłada ona wejście w segment produkcji maszyn i urządzeń górniczych. Jak wiadomo Węglokoks ubiega się o Remag. Grupę miałyby też zasilić inne firmy, a potem miałaby ona zadebiutować na giełdzie.

Artur Maziarka z Deloitte podkreślił, że każda oferta na rynku jest konfrontowana z innymi ofertami. Zaznaczył też, że ważne jest odpowiednie przygotowanie się do prywatyzacji. - Jeżeli będziemy w stanie przekonać inwestorów, że stopa zwrotu będzie u nas wyższa, to będziemy mieli realne szanse na odniesienie sukcesu - zaznaczył Artur Maziarka.

CCS, czyli zło konieczne?

Z kolei w trakcie części poświęconej czystym technologiom węglowym dużo mówiono o technologii CCS.

Andrzej Siemaszko, dyrektor Krajowego Punktu Kontaktowego Programów Badawczych Unii Europejskiej, zaznaczył, że polityka klimatyczna Unii nie jest sprzyjająca dla Polski, gdyż Polska bazuje na węglu.

- Powinniśmy zatem być liderami w fazie badawczej w zakresie czystych technologii węglowych - podkreślał Andrzej Siemaszko.
Derek Taylor reprezentujący Bellona Foundation wskazał, że jeśli węgiel ma przeżyć w Europie, to CCS jawi się jako konieczność. Jego zdaniem kraje Unii Europejskiej powinny być aktywne, powinno też być wsparcie ze strony polskiego rządu, bo polska energetyka bazuje na węglu.

Matthias Jochem z Hitachi przyznał, że technologia CCS jest ogromnym wyzwaniem, jeżeli w ciągu najbliższych lat ma być ona stosowana na skalę komercyjną.

Tadeusz Witos, członek zarządu PGE Elektrownia Bełchatów, mówił o realizowanym programie badawczym dotyczącym instalacji CCS.
- Instalacja ta z jednej trzeciej emisji spalin będzie wychwytywać dwutlenek węgla - mówił Tadeusz Witos. - Jeżeli chodzi o składowanie dwutlenku węgla, to miejsce składowania jeszcze nie jest znane, są rozpatrywane trzy lokalizacje, między innymi w okolicach Kutna i Pabianic. Jeżeli natomiast chodzi o transport dwutlenku węgla, to mamy studium wykonalności tej inwestycji. Projekt jest bardzo trudny, ma charakter badawczo-rozwojowy. Optymalizujemy instalację, by zmniejszyć jej energochłonność. Otrzymaliśmy dotację 180 mln euro. Zamierzamy aplikować o dodatkowe środki. Liczymy też na dodatkowe wsparcie ze strony polskiego rządu. Natomiast pozostałe środki na sfinansowanie projektu będziemy pozyskiwać na zasadach komercyjnych, bądź też starać się korzystać ze środków własnych. Przy szukaniu struktur odpowiednich dla składowania dwutlenku węgla niezmiernie istotne są kwestie społeczne.

Henryk Jezierski, Główny Geolog Kraju, zaznaczył, że oczy energetyków są teraz skierowane na geologów, by ci powiedzieli, czy i gdzie można będzie składować dwutlenek węgla.

- Jest realizowany program rozpoznania miejsc, gdzie można by składować dwutlenek węgla - podkreślał Henryk Jezierski. - Czeka nas kluczowy moment, kiedy trzeba będzie odpowiedzieć na pytanie, czy da się ten dwutlenek węgla składować, czy też nie. Mam nadzieję, że odpowiem na to pytanie podczas przyszłorocznego Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Mówiono również o projekcie zgazowania węgla, jaki przygotowuje ZAK wraz z PKE. Obecnie projekt jest w fazie studium wykonalności.

- Idea tego kompleksu łączy dwa warianty sekwestracji: geologicznej oraz chemicznej- mówił dyrektor Krzysztof Zuzański z ZAK. - Gaz syntezowy będzie wykorzystany w dalszej produkcji. Ten projekt zakłada wychwyt, transport i składowanie dwutlenku węgla. Liczymy, że nasz projekt zostanie wybrany za demonstracyjny.

Marek Ściążko, dyrektor Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla, mówił o zgazowywaniu węgla i o jego konkurowaniu z gazem ziemnym. Wskazał, że trzy miliony ton węgla to ekwiwalent całego gazu na potrzeby sektora chemicznego.

Prezes Głównego Instytutu Górnictwa prof. Józef Dubiński przyznał, że temat zgazowywania węgla powrócił, choćby ze względu na to, że wiele węgla pozostało w kopalniach zlikwidowanych.

Z kolei prof. Jan Palarski z Politechniki Śląskiej wskazał, że zgazowywać można będzie ten węgiel, którego nie da się wydobyć metodą tradycyjną. - Miejmy nadzieję, że próby zgazowywania węgla w Polsce będą się kończyć sukcesami - mówił prof. Palarski.
Jacek Piekacz, prezes zarządu Vattenfall Poland, wskazał, że powodzenie wprowadzenia technologii CCS będzie uzależnione od akceptacji społecznej, bądź jej braku. - Czekamy na to, by geolodzy dali odpowiedź, czy w Polsce będzie się dało składować dwutlenek węgla - zaznaczył Jacek Piekacz.

Henryk Majchrzak, dyrektor Departamentu Energetyki Ministerstwa Gospodarki, podkreślił, że w przyjętej przez rząd Polityce energetycznej Polski do 2030 roku kładzie się duży nacisk na czyste technologie węglowe.

- Pora na polski program czystych technologii węglowych - zaznaczył dyrektor Majchrzak. - Jest on na ukończeniu, będzie niebawem konsultowany. W programie redukcji emisji dwutlenku węgla duży nacisk kładzie się na technologię CCS. Trzeba do niej podchodzić z rezerwą. Należy przeprowadzać odpowiednie próby, ale to kwestia lat, zanim przekonamy się, czy technologia CCS będzie mieć przyszłość. Ważna też będzie akceptacja społeczna.

Według Henryka Majchrzaka węgiel nie jest problemem Polski, tylko gwarantem bezpieczeństwa energetycznego kraju. - Należy patrzeć na węgiel jako cenny wkład dla opracowania nowych technologii - podsumował Henryk Majchrzak.

Jerzy Dudała
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Europejski Kongres Gospodarczy: Górnictwu potrzebne są inwestycje i rozwój czystych technologii węglowych

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!