W obliczu problemów, które przezywa polskie górnictwo, firmy z jego zaplecza powinny szukać przychodów nie tylko na rynkach zagranicznych, ale także w innych sektorach gospodarki, przede wszystkim w energetyce. Takie wnioski płyną z dyskusji "Problemy na zapleczu", która odbyła się podczas konferencji Górnictwo 2014 w Katowicach.
Józef Wolski wymienił tu liczne inwestycje w obecne oraz przyszłe elektrownie węglowe. - Będziemy się starali, by część robót była wykonywana naszymi siłami - zadeklarował.
Z tą opinią zgodził się Mirosław Bendzera, prezes zarządu Famur SA. - Faktycznie obserwujemy znaczący napływ inwestycji do sektora energetycznego, które są powiązane z sektorem węglowym – ocenił.
- Należy restrukturyzować sektor górniczy i wygląda na to, że sektor energetyczny będzie napędzał pewne zmiany w górnictwie – dodał Bendzera.
Mirosław Bendzera podkreślił, że dla jego firmy niezwykle istotna jest ekspansja zagraniczna. - Zaangażowanie za granica to jedyna szansa, by obecnie się rozwijać. To jest nasz główny kierunek na najbliższe lata - zadeklarował prezes Famuru.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Energetyka i zagranica alternatywą dla zaplecza górnictwa