W ślad za ożywieniem rynku na pewno stopniowo będą rosły ceny - mówi dla portalu wnp.pl Edward Szlęk, prezes zarządu Koksowni Przyjaźń.
- Po dziesięciu miesiącach załamania produkcji Koksownia Przyjaźń powoli wraca do normalnego poziomu.
Już od września zamierzamy produkować do 200 tysięcy ton koksu miesięcznie. Jest to wynik notowanego ożywienia na rynku stali i koksu, a także konsekwencja znalezienia nowych rynków zbytu. Odnotowujemy przy tym ożywienie zakupowe na rynkach tradycyjnych.