Eugeniusz Kentnowski, ostatnio dyrektor zabytkowej kopalni "Guido" w Zabrzu, będzie nowym prezesem Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego (CSRG) w Bytomiu. Zastąpił odwołanego przez Skarb Państwa Stanisława Parola.
Przyczyn dymisji nie podano, jednak sam Parol wiąże je z opublikowanym niedawno raportem Najwyższej Izby Kontroli, stwierdzającym nieprawidłowości w Stacji. Były prezes nie ma jednak sobie nic do zarzucenia i odpiera zarzuty kontrolerów.
"Zarzuty NIK można podzielić na trzy grupy: część dotyczy osoby byłego prezesa spółki, inną część uważamy za zupełnie nieuzasadnioną, jeszcze inne zalecenia już dawno wykonaliśmy" - powiedział Parol, deklarując, iż jest gotów bronić swoich racji przed sądem, jeżeli NIK zgłosi sprawę organom ścigania.
Podczas styczniowej konferencji prasowej w Katowicach przedstawiciele NIK zapowiadali, że stosowne wnioski do prokuratury są w przygotowaniu. Kontrolerzy Izby wykryli w CSRG finansowe i organizacyjne nieprawidłowości, naruszenie prawa i przekroczenie uprawnień. Kontrola dotyczyła lat 2004-2007, kiedy Parol był wiceszefem, a w końcu tego okresu szefem Stacji.
Parol jest związany z ratownictwem górniczym od 1985 roku. Przez trzy lata pracował w okręgowej stacji ratownictwa w Zabrzu, a potem w CSRG, gdzie był m.in. zastępcą dyrektora i naczelnym inżynierem, wiceprezesem, a ostatnio prezesem spółki. Należy do znanych ekspertów w zakresie ratownictwa górniczego.
Nowy prezes CSRG kierował ostatnio Zabytkową Kopalnią Węgla Kamiennego "Guido" w Zabrzu, wcześniej był m.in. dyrektorem wchodzącej w skład Kompanii Węglowej kopalni "Sośnica-Makoszowy".
CSRG to najważniejsza instytucja w polskim systemie ratownictwa górniczego, podlegają jej m.in. okręgowe stacje w śląskich miastach. Prowadzi działalność: interwencyjną, udzielając pomocy górnikom i kopalniom w niebezpiecznych zdarzeniach; prewencyjną, polegającą na zapobieganiu zagrożeniom oraz ekspercką i szkoleniową, prowadząc szkolenia m.in. dla kadry kierowniczej kopalni, dozoru ruchu górniczego, osób kierujących akcjami ratowniczymi oraz członków drużyn ratowniczych.
Najpoważniejsze zastrzeżenia kontrolerów NIK dotyczyły m.in. oddania spółce-córce intratnego rynku, związanego z inertyzacją, czyli tłoczeniem do zagrożonych pożarem wyrobisk kopalń tzw. gazów inertnych (azot, dwutlenek węgla) ľ to działania profilaktyczne, służące zapobieganiu podziemnym pożarom lub ich gaszeniu.
Inne zarzuty NIK dotyczyły działalności kolejnej spółki-córki CSRG, zajmującej się świadczeniami medycznymi. Wiele działań w tym zakresie Izba uznała za niegospodarne i niecelowe. Dalsze zastrzeżenia były związane z gospodarką transportową i wykorzystywaniem samochodów służbowych do celów prywatnych; poprzednik Parola, b. prezes Stacji Zbigniew B. jeździł m.in. służbowym subaru na polowanie, a kierowca woził go codziennie z i do pracy z oddalonego od Bytomia o ok. 80 km Szczyrku.
Zbigniew B. miał także, wbrew przepisom, jednoosobowo zaciągać zobowiązania finansowe, łamiąc prawo zamówień publicznych i preferując określone firmy. Zawierano też umowy na określone usługi z osobami z zewnątrz, podczas gdy zadania te powinni wykonać pracownicy stacji w ramach swoich obowiązków. Ze środków CSRG sfinansowano materiały wyborcze kandydatów do Parlamentu Europejskiego.
Według NIK, niegospodarnie i niecelowo CSRG wydała ponad 2,3 mln zł, utraciła blisko 2,3 mln zł potencjalnych korzyści, z naruszeniem prawa wydała ponad 1,3 mln zł i niezgodnie z prawem dysponowała majątkiem wartym ponad 9 mln zł. Inne nieprawidłowości oszacowano na ok. 5 mln zł.
Opublikowany w styczniu raport NIK jest kolejnym, w którym Izba wykryła nadużycia w CSRG. W 2004 r. kontrolerzy wskazali m.in. na niegospodarność i nepotyzm ówczesnego dyrektora Stacji, Zygmunta K. Latem 2005 r. prokuratura oskarżyła go o niegospodarność, powodującą ponad 4,2 mln zł strat. Poza tymczasowo aresztowanym K. na ławie oskarżonych zasiadło dziewięć osób, w większości dawni pracownicy CSRG. K. był dyrektorem CSRG do początków 2004 roku, kiedy zastąpił go B. W czerwcu 2007 r. szefem Stacji został Parol.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: E. Kentnowski nowym szefem ratowników górniczych