W piątek 18 lipca w Sądzie Rejonowym w Rudzie Śląskiej zapadnie pierwszy wyrok w sprawie śmierci górników w kopalni "Halemba". Właściciela pracującej w kopalni firmy Mard Mariana D. prokuratura oskarżyła o poświadczenie nieprawdy w dokumentach.
Marian D. już w czasie śledztwa przyznał się do poświadczenia nieprawdy. Przyznał się też do winy podczas pierwszej rozprawy w procesie, która odbyła się w maju.
Szef Mardu zasiądzie też na ławie oskarżonych w głównym procesie w sprawie katastrofy w "Halembie". Prokuratura zarzuciła mu sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia górników i niedopełnienie obowiązków w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy.
Akt oskarżenia w sprawie tej tragedii, obejmujący 27 osób, gliwicka prokuratura przesłała do sądu pod koniec czerwca. Dziewięciu spośród oskarżonych zgłosiło chęć dobrowolnego poddania się karze.
Do tragedii w rudzkiej kopalni doszło 21 listopada 2006 roku podczas likwidowania ściany wydobywczej 1030 metrów pod ziemią.
Z powodu zaniechania - na podstawie fałszywych odczytów - profilaktyki związanej ze zwalczeniem zagrożeń naturalnych, po zapaleniu i wybuchu metanu, w wyrobisku wybuchł też pył węglowy, czyniąc największe spustoszenie i zabijając większość ofiar tragedii.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dziś pierwszy wyrok ws. tragedii w "Halembie"