XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Dwa podziemne pożary w śląskich kopalniach

Dwa podziemne pożary w śląskich kopalniach
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Podziemne pożary, spowodowane prawdopodobnie typowym w górnictwie samozagrzaniem węgla, odkryto w nocy z poniedziałku na wtorek w dwóch śląskich kopalniach: "Mysłowice-Wesoła" i "Piekary". Załogę bezpiecznie wycofano, nikt nie ucierpiał.

Jak poinformowała PAP rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego (WUG), Edyta Tomaszewska, w kopalni "Mysłowice-Wesoła" (ruch "Wesoła") w zagrożonym rejonie 665 m pod ziemią, w chodniku transportowo-wentylacyjnym przebywało 52 górników. Gdy czujniki wykazały podwyższone stężenie tlenku węgla, zostali bezpiecznie wycofani. Nie było potrzeby użycia tzw. aparatów ucieczkowych, czyli tlenowych.

W kopalni trwa akcja przeciwpożarowa, prawdopodobnie zagrożony rejon zostanie odizolowany od pozostałej części kopalni tamami przeciwwybuchowymi. Wszystko wskazuje na to, że jest to typowy tzw. pożar endogeniczny, przejawiający się głównie podwyższonymi stężeniami tlenku węgla, nie ma ognia i dymu.

Podobne zjawisko odkryto minionej nocy w chodniku wentylacyjnym Zakładu Górniczego "Piekary" w Piekarach Śląskich, 415 metrów pod ziemią. Dym z ociosu, czyli bocznej ściany wyrobiska, odkryli ratownicy górniczy, prowadzący w tym rejonie prace profilaktyczne. Bezpiecznie wycofano trzy osoby.

Akcje w kopalniach nadzorują okręgowe urzędy górnicze w Katowicach i Gliwicach.

Podwyższenie stężeń tlenku węgla i innych gazów, zwiększona temperatura lub zadymienie, oznaczają zwykle w kopalni powstanie podziemnego pożaru endogenicznego. Powodem jest samozagrzanie węgla np. w tzw. zrobach ściany wydobywczej, czyli niedostępnych pustych przestrzeniach po eksploatacji.

Pożary endogeniczne to naturalne i stosunkowo częste zjawisko w górnictwie. W tego typu przypadkach zwykle nie występuje otwarty ogień. Pożar jest wykrywany najczęściej przez czujniki. Po otamowaniu zwykle wygasa, jednak może to trwać nawet kilka miesięcy. Aby przyspieszyć wygaśnięcie pożaru, do otamowanego wyrobiska często tłoczy się gazy, np. azot, które wypierają z wyrobiska powietrze.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Dwa podziemne pożary w śląskich kopalniach

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!