Donieck: sztolnia po wybuchu będzie odizolowana

Donieck: sztolnia po wybuchu będzie odizolowana
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Ratownicy w kopalni węgla kamiennego im. Zasiadki w Doniecku na wschodniej Ukrainie przygotowują się w czwartek do całkowitego odizolowania płonącej sztolni, w której w minioną niedzielę doszło do tragicznego w skutkach wybuchu metanu

Znajdujące się tam ciała ośmiu górników mogą być wydobyte na powierzchnię dopiero po ugaszeniu pożaru, czyli nawet za sześć miesięcy - ocenił minister przemysłu węglowego Serhij Tułub.

"Powiem otwarcie: na podstawie ocen ekspertów, o których poinformowaliśmy rodziny (zmarłych górników - PAP), osiem osób (ciała ośmiu osób - PAP) znajduje się w strefie, która zostanie odcięta" - powiedział minister.

Według stanu na czwartek rano z podziemi kopalni wydobyto ciała 89 górników, którzy zginęli w niedzielnej katastrofie. Wcześniej informowano o 90 zabitych. 11 osób nadal uznaje się za zaginione.

34 górników z oparzeniami i obrażeniami ciała przebywa w szpitalach. Stan dwóch z nich lekarze oceniają jako ciężki.

Tymczasem według członka komisji rządowej, badającej przyczyny wypadku, a jednocześnie szefa Niezależnego Związku Górników Ukrainy Mychajła Wołynca, w kopalni im. Zasiadki doszło w niedzielę "do dwóch, a nawet trzech wybuchów".

W rozmowie z agencją UNIAN Wołynec zasugerował, że przyczyną wypadku była m.in. chciwość jej właścicieli. Właśnie z tego powodu górnikom zalecano fałszowanie wyników pomiarów stężenia niebezpiecznych gazów.

"Nasze społeczeństwo nie dojrzało do walki z takimi wyzwaniami, a oligarchowie nie posiadają odpowiedniej kultury, by dbać o życie ludzi; interesuje ich pogoń za pieniędzmi" - powiedział.

Szefem zarządu kopalni im. Zasiadki, czyli jej faktycznym właścicielem jest Juchym Zwiahilski, deputowany prorosyjskiej Partii Regionów premiera Wiktora Janukowycza. Na miejscu tragedii pojawił się dopiero w poniedziałek, kiedy kopalnię odwiedził prezydent Ukrainy, Wiktor Juszczenko.

Do tego dnia pojawiały się sprzeczne informacje na temat Zwiahilskiego: w sztabie kryzysowym twierdzono, że bierze udział w akcji ratowniczej, pojawiały się też doniesienia, że szef kopalni trafił do szpitala z objawami zawału serca.

Wybuch w kopalni im. Zasiadki nastąpił w niedzielę nad ranem na głębokości ponad tysiąca metrów. Pod ziemią znajdowało się wówczas ok. 450 górników nocnej zmiany. Większość z nich udało się ewakuować.

Eksplozja w Doniecku stała się największą katastrofą w ukraińskim górnictwie od czasu uzyskania przez Ukrainę niepodległości. Dotychczas najtragiczniejszym w skutkach wypadkiem był wybuch pyłu węglowego w kopalni im. Barakowa w Krasnodonie w obwodzie ługańskim w roku 2000. Zginęło wówczas 80 osób.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Donieck: sztolnia po wybuchu będzie odizolowana

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!