Ponad pół miliarda rocznie kosztują kopalnie deputaty węglowe. Korzystają nie tylko górnicy, lecz także liczni pośrednicy - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Eksperci, z którymi rozmawiał "DGP" uważają, że deputat węglowy to przepustka do podziemia gospodarczego. Tylko 10-15 proc. posiadaczy talonów na deputaty faktycznie z nich korzysta. Resta odsprzedaję je pośrednikom, zwykle na czarnym rynku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Deputaty węglowe pompują szarą strefę