Pamiętamy, jaki los spotkał stocznie, którymi zajął się minister skarbu Aleksander Grad - mówi dla portalu wnp.pl Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce.
- Taki pomysł jest dla nas nie do przyjęcia, jego realizacja tylko przyniosłaby masę nowych problemów. Przecież w Ministerstwie Skarbu w ogóle nie znają się na górnictwie. Nie da się sterować górnictwem z Warszawy, zwłaszcza w zakresie prywatyzacji tej branży.
Chęć przeniesienia nadzoru nad spółkami węglowymi z Ministerstwa Gospodarki do resortu skarbu nakazywałaby myśleć, że jest zamiar pospiesznej wyprzedaży kopalń.
Przypominam, że zasady ewentualnej prywatyzacji zapisano w Strategii dla górnictwa do 2015 roku i nic się w tej kwestii nie zmieniło.
Jeżeli już, to w grę wchodzi prywatyzacja poprzez giełdę z zachowaniem pakietu kontrolnego przez Skarb Państwa. Taka prywatyzacja musiałaby gwarantować pakiety społeczne i akcje pracownicze.
Ta sprawa jest niczym bumerang, wraca co pewien czas w innej wersji.
- To zdumiewające. W 2009 roku pojawiły się głosy, że trwają prace nad przekazaniem nadzoru właścicielskiego nad spółkami węglowymi z resortu gospodarki do resortu skarbu. Potem to jednoznacznie zdementowano i powiedziano, że tego przeniesienia nadzoru nie będzie. I teraz ten temat znowu jest odgrzewany.
To nie jest poważne, że co jakiś czas dochodzą do nas z rządu całkowicie sprzeczne informacje. No chyba, że chodzi o celowe dezinformowanie i wprowadzanie chaosu.
Pamiętamy, jaki los spotkał stocznie, którymi zajął się minister skarbu Aleksander Grad. Tak istotna branża, jak górnictwo, nie powinna trafić w tak niekompetentne ręce.
Rozmawiał: Jerzy Dudała
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Czerkawski, ZZGwP: górnictwo nie powinno trafić w niekompetentne ręce ministra Grada