KGHM mnoży zyski, ale ma problem z produkcją metalu i ubożejącymi złożami. Prezes Krutin wie, jak go rozwiązać.
W pierwszym półroczu KGHM wydobył 15 mln ton rudy, wobec 15,1 mln ton rok wcześniej. Wyprodukował z tego 213 tys. ton miedzi, o 18 tys. ton mniej niż przed rokiem. Prezes Mirosław Krutin musi zmierzyć się z problemem coraz mniejszej zawartości miedzi w rudzie. W pierwszym półroczu minionego roku wyniosła średnio 1,71 proc., a obecnie 1,60 proc.
Poprzednicy Mirosława Krutina uważali, że przy dobrej koniunkturze należy prowadzić wydobycie także tam, gdzie zawartość miedzi jest bardzo niska. Wykorzystywali złoża do maksimum, nawet jeśli spadały słupki obrazujące produkcję metalu. Prezes twierdzi, że zarząd nie zamierza raczej zrywać z tą polityką, ale nie daje również gwarancji, że będzie kontynuował taki sposób zarządzania złożem.
— Zależy nam na kompleksowych rozwiązaniach, aby nie dopuścić do dalszego spadku. Strategia, nad którą pracujemy, pozwoli na stabilizację produkcji z własnych wsadów — mówi Mirosław Krutin.
Zarząd myśli też o dalekiej przyszłości.
— Za 20-30 lat możemy nie mieć złóż, dlatego nasza strategia będzie jedną z pierwszych, która pokazuje wizję firmy w tak długim czasie. Nie brak w niej zaskakujących rozwiązań — mówi tajemniczo prezes KGHM.
Szczegółów nie ujawni, dopóki strategii nie zatwierdzi rada nadzorcza zaplanowana na 19 sierpnia.
Tymczasem zarząd zapewnia, że inwestycje idą zgodnie z planem. Firma przeznaczy na nie rekordową kwotę 1,6 mld zł. Do tej pory aż 450 mln zł pochłonęły wydatki w obszarze Głogów Głęboki Przemysłowy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Coraz mniej miedzi z Polskiej Miedzi