Chińczycy w ubiegłym roku udzielili krajom rozwijającym się więcej kredytów niż Bank Światowy. Najhojniej dawali pożyczki tym krajom, które posiadają duże zasoby cennych surowców.
Analitycy zauważają, jednak że Chiny udzielają pożyczek wyjątkowo starannie dobierając adresatów. Chodzi o te kraje, które mogą zaoferować dostęp do złóż cennych minerałów i surowców.
I tak w pierwszym rzędzie udziela się pożyczek tym krajom, które mogą zapłacić surowcami lub dać koncesje wydobywcze. Nic więc dziwnego, że największe kwoty docierają do Rosji, Brazylii i Wenezueli. Na kolejnych miejscach są kraje Afrykańskie i Argentyna.
Co ciekawe najchętniej Chińczycy udzielają kredytów na inwestycje infrastrukturalne, budowę dróg, linii kolejowych, terminali przeładunkowych, kopalń itp. – A wiec w głównej mierze tych które pomogą w wykorzystaniu dostępu do złóż – zauważają analitycy.
Polityka Chin od kilku lat polega na zagwarantowaniu sobie dostępu do złóż surowców i minerałów. Niedawno wiele kontrowersji wzbudziło ograniczenie dostępu do metali ziem rzadkich. Gdy okazało się, że Pekin ogranicza eksport inne kraje chciały uruchomić kopalnie poza Chinami. Wówczas okazało się, że część z tych zakładów jest we władaniu chińskich koncernów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chiny dają miliardy dolarów na wydobycie