Drugie Kongo? Tego obawiają się inwestorzy, jeśli spółka finansowo zaangażuje się w badanie azjatyckich złóż.
Podczas niedawnej wizyty w Chinach Krzysztof Skóra, prezes Polskiej Miedzi, zawarł porozumienie, które - jak informuje kombinat - "otwiera przed spółką szanse na inwestycje w Azji". KGHM ma zbadać z Chińczykami złoża Bogda. Zainteresowany jest ich późniejszą eksploatacją.
Minmetals przedstawił zarządowi konkretne propozycje. Jak ustaliliśmy, oczekuje finansowego zaangażowania Polskiej Miedzi. Jej przedstawiciele nie chcą o tym mówić.
- Obecnie w KGHM prowadzone są analizy różnych wariantów realizacji projektu. Spółka nadal prowadzi rozmowy i rozpatruje kilka możliwości własnej aktywności na tym obszarze - informuje Radosław Poraj-Różecki, rzecznik KGHM.
Jak ustalił "PB", spółka miałaby współfinansować fazę badań złoża. Ze względu na jego położenie będzie to bardzo kosztowne. - Obecnie nie można mówić o konkretnych wielkościach zaangażowania finansowego KGHM. Analizy ekonomiczno-finansowe są w toku. Przygotowanie całego przedsięwzięcia jest rozłożone w czasie. Spółka pracuje nad harmonogramami i projekcjami finansowymi - wyjaśnia rzecznik spółki.
W KGHM działa zespół roboczy przygotowujący przedsięwzięcie w Chinach.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chińczycy chcą współpracy z KGHM