Energetyka płaci więcej o ponad 19 proc., koksownie prawie o 50 proc., a wyniki branży węglowej pozostawiają sporo do życzenia.
Tylko z tytułu podwyżek podyktowanych przez rynek przychody spółek węglowych wzrosły prawie o 1,3 mld zł. Na przykład Kompanii Węglowej (KW) o 930,3 mln zł, a Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) o 435,5 mln zł. Jak to wpłynęło na wyniki? KW po czterech miesiącach miała 24,4 mln zł zysku netto, a JSW 232,1 mln zł. Zdaniem ekspertów, gdyby nie wzrost przychodów do 6,89 mld zł, branża byłaby pod kreską. Co ciekawe - mimo skokowego zwiększenia przychodów wynik netto branży poprawił się jedynie o 95 mln zł i wyniósł 289,3 mln zł - czytamy w "PB"
- Branża nie panuje nad kosztami, prowadzi prowizoryczne działania, które szkodzą spółkom - powiedział "Pulsowi Biznesu" Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki w rządzie PSL-SLD. Według "PB" koszty wzrosły z 5,7 mld zł do 6,44 mld zł.
Najgorsze jest to, że branża nie realizuje zaplanowanych na ten rok inwestycji. Miały one wynieść prawie 2,6 mld zł i dotyczyć m.in. nowych złóż, maszyn i urządzeń. Tymczasem z danych Ministerstwa Gospodarki wynika, że w ciągu czterech miesięcy spółki węglowe zainwestowały około 0,5 mld zł - wylicza "Puls Biznesu".
- Brak inwestycji spowoduje dalszy spadek wydobycia i wzrost cen węgla, a to może zachwiać bezpieczeństwem energetycznym kraju. Najwyższa pora na zmiany w branży - mówi Jerzy Markowski.
Według Janusza Olszowskiego, prezesa Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, obecny poziom wydobycia to rezultat podejmowanych przed 4-5 laty decyzji o zmniejszeniu produkcji. - Przygotowanie frontów wydobywczych trwa kilka lat. Spółki węglowe nie miały pieniędzy na inwestycje i nadal ich nie mają. Szansą miała być prywatyzacja - powiedział "PB" Janusz Olszowski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ceny węgla oszalały, a inwestycji brak