Tona kosztuje już poniżej 100 USD. Ceny spadły do najniższego poziomu od początku roku. I to nie koniec jazdy w dół.
Z obserwacji cen węgla energetycznego w portach ARA (Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia) wynika, że spadki to już trwała tendencja od kilku miesięcy. Co dalej?
Wkrótce zarządy spółek węglowych mogą znaleźć się niełatwej sytuacji. W ubiegłym tygodniu Kompania Węglowa, największy producent węgla energetycznego, rozpoczęła negocjacje z dużymi odbiorcami, głównie energetyką. Zbigniew Paprotny, wiceprezes ds. handlu Kompanii Węglowej, nie chce ujawnić szczegółów, ale zwraca uwagę, że energetyka żądała od kopalni wyższych cen dostaw energii w 2009 r. o około 50 proc. Teraz trwa przeciąganie liny. A fakty są następujące: na koniec września cena zbytu węgla dla celów energetycznych wynosiła 207,97 zł i była o 40,42 zł wyższa niż przed rokiem.
Ciemne chmury zawisły także nad cenami węgla koksowego, co uderzy w największego jego producenta, Jastrzębską Spółkę Węglową - czytamy w "Pulsie Biznesu".
W tym roku padnie rekord w imporcie węgla do Polski. Eksperci szacują, że sięgnie on 9-10 mln ton. To średnia wielkość wydobycia pięciu kopalni.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ceny węgla lecą w dół