Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało cztery osoby w sprawie domniemanej korupcji w Spółce Restrukturyzacji Kopalń. Zatrzymani to jeden z byłych dyrektorów w SRK i trzech biznesmenów.
- Wcześniej w tej sprawie zatrzymano już kilka osób.
- Wobec wcześniej zatrzymanych sąd zdecydował już o tymczasowym areszcie.
- Śledczy podejrzewają praktyki korupcyjne.
Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej Biura potwierdził, że zatrzymań dokonali w środę agenci z katowickiej delegatury CBA. "Agenci CBA zatrzymali byłego dyrektora Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń Krzysztofa M. oraz trzech przedstawicieli firm działających w branży górniczej" - poinformował Kaczorek.
Podkreślił, że czynności z zatrzymanymi trwają, funkcjonariusze przeszukują ich mieszkania. Po ich zakończeniu zostaną oni dowiezieni do siedziby śląskiego wydziału zamiejscowego departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej, która nadzoruje śledztwo CBA.
Tam zostaną im postawione zarzuty o charakterze korupcyjnym - dodał Kaczorek.
Kaczorek powiedział też, że śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań i powiększenia listy zarzutów.
Wcześniej w tej sprawie w czerwcu 2017 r. na gorącym uczynku zatrzymano na parkingu przed centrum handlowym na Śląsku, w akcji specjalnej CBA, wiceprezesa - dyrektora Biura Likwidacji Kopalń i Ochrony Środowiska Spółki Restrukturyzacji Kopalń Mirosława S. oraz prezesa spółki okołogórniczej wykonującej milionowe zlecenia na rzecz SRK Grzegorza G. Akcję przeprowadzono tuż po tym, jak S. wziął 30 tys. zł łapówki za preferencyjne traktowanie katowickiej spółki okołogórniczej w przetargach publicznych organizowanych przez SRK.
Czytaj również: Wiceprezes SRK i mężczyzna, który wręczył mu łapówkę - aresztowani
Po tej akcji zatrzymano kierownika zespołu monitorowania procesów likwidacji kopalń w SRK Marka C. i b. dyrektora Kopalni Węgla Kamiennego Makoszowy - zastępcę dyrektora Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń Bogdana P., którym zarzucono korupcję
Marek C. według śledczych w zamian za łapówki preferował jedną z firm okołogórniczych, ułatwiając jej uzyskanie zamówień na prace związane z likwidacją kopalń - oprócz gotówki dostał do dyspozycji luksusowy samochód osobowy wraz z kartą paliwową. W kilka miesięcy wydał tylko na paliwo 16 tys. zł - podał Kaczorek.
Czytaj także: Były dyrektor kopalni Makoszowy aresztowany na trzy miesiące
Bogdan P. usłyszał zarzuty m.in. niedopełnienia obowiązku nadzoru nad realizacją inwestycji poprzez odstąpienie od nałożenia kar umownych na kontrahenta, co doprowadziło do szkody w kwocie ponad 230 tys. zł.; zlecenia wykonania prac, które uprzednio zostały wstrzymane, co doprowadziło do szkody w kwocie ponad 360 tys. zł i sprowadziło bezpośrednie niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody w kwocie blisko 530 tys. zł oraz przyjęcia korzyści majątkowej - wyliczył.
Śledztwo dotyczy działań w SRK z lat 2016-17. Wobec zatrzymanych wcześniej przez CBA sąd zdecydował o tymczasowym areszcie. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono mienie podejrzanych w kwocie ponad 600 tys. zł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: CBA zatrzymało cztery osoby ws. korupcji w Spółce Restrukturyzacji Kopalń