Jak dowiadujemy się w Urzędzie Miejskim Bytomia, prezydent Piotr Koj negatywnie zaopiniował przedstawiony mu przez kopalnię Bobrek-Centrum jej plan ruchu na lata 2012-2014.
Po katastrofie budowlanej w bytomskiej dzielnicy Karb, wszelkie sprawy dotyczące eksploatacji węgla pod miastem i usuwania jej skutków na powierzchni, mają być omawiane przez zespół, w którym uczestniczą przedstawiciele gminy, Kompanii i Okręgowego Urzędu Górniczego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bytom nie dogadał się z kopalnią