Minister skarbu Aleksander Grad domagał się przesunięcia przez zarząd KGHM wypłaty dywidendy za 2007 roku na styczeń 2008 roku - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Jerzy Żyżyński, były członek RN spółki.
Według Jerzego Żyżyńskiego, wypłata dywidendy w styczniu, a nie jak planowano grudniu 2007 roku, miała zasilić przyszłoroczny budżet. Dosyć duże zyski KGHM sprawiły, że ministerstwo skarbu chciało poprawić w ten sposób wpływy do budżetu na 2008 rok. Oznaczło to autmatycznie pogorszenie bilansu za rok poprzedni i dawało wygodny argument do krytyki rządu Jarosława Kaczyńskiego. Były członek podkreśla jednak, że najważniejszym argumentem przeciwko zmianie terminu wypłaty dywidendy był interes spółki. Przesuwając wypłatę na styczeń KGHM automatycznie podnosiło swoje zyski za 2007 rok, co oznaczało znacznie wyższe podatki dla firmy.
Były członek rady mówi także o złamaniu przez ministra Grada dżentelmeńskiej umowy, według, której Ministerstwo Skarbu obiecało Krzysztofowi Skórze w składzie rady nadzorczej. Jednak podczas nadzwyczajnego zebrania rady nadzorczej przegłosowano odwołanie 6 z 10 członków swego składu. Dało to możliwość usunięcia większości kojarzonych z poprzednim kierownictwem członków rady.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Były naciski ministra skarbu na KGHM