Energetyka boryka się z brakami w dostawach węgla. Jak czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej", śląskie kopalnie mają spore trudności z realizowaniem kontraktów.
Również szef należącej do francuskiego koncernu EDF Elektrowni Rybnik Jerzy Chachuła nie ukrywa w rozmowie z "DGP", że śląskie kopalnie nie są w stanie wyprodukować tyle węgla, ile potrzeba. Jednak nie zdradza, czy Elektrownia Rybnik boryka się z tym problemem.
Wśród powodów takiej sytuacji dziennik wskazuje m.in. to, że Polska jest już importerem netto węgla. W porównaniu do 2010 r. jego import w tym roku może wzrosnąć nawet o ok. 1,5 mln ton do ok. 12,5 mln ton. Przyczyną zakłóceń w zaopatrzeniu energetyki w węgiel jest też wzrastające zapotrzebowanie tej branży w porównaniu z rokiem 2010. Inną przyczyną opóźnień w dostawach, na którą uwagę zwraca "DGP", jest znaczne spiętrzenie transportów w końcówce roku, z czym nie radzą sobie z kolei przewoźnicy.
"DGP" zwraca uwagę, że konieczność uzupełniania zaopatrzenia elektrowni drogim węglem z zagranicy może się odbić na na wzrost cen energii.
W odpowiedzi na artykuł zamieszczony w "Dzienniku Gazecie Prawnej" Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej przysłał do redakcji oświadczenie:
W związku z artykułem „Elektrownie czekają na węgiel”, który ukazał się w „Dzienniku – Gazeta Prawna” w dniu 8.12.20011 r., Kompania Węglowa SA informuje, że w pełni wywiązuje się ze wszystkich zakontraktowanych dostaw węgla dla elektrowni. Zapewniamy, że w pełni realizujemy również dodatkowe zamówienia, które w naszej spółce złożyły elektrownie. W roku bieżącym sprzedamy do energetyki zawodowej 2,5 mln ton węgla więcej niż planowano.
Stanowczo stwierdzamy, że opisane w przywołanym artykule problemy energetyki, wynikające z braku dostaw węgla ze „śląskich kopalń”, nie są spowodowane przez Kompanię Węglową SA.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Brakuje węgla dla elektrowni?