Rząd cały czas jest w kontakcie ze związkowcami, z górnikami - oświadczył w poniedziałek rzecznik rządu Rafał Bochenek, nawiązując do listu śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" do szefowej rządu, w którym zaapelowano o pilne podjęcie rozmów ze stroną społeczną.
Czytaj także: Solidarność krytycznie o rządzie - w tym za podejście do problemów górnictwa
Górnictwo: do czego doprowadzą obecne relacje na linii rząd-związkowcy?
Do listu odniósł się podczas poniedziałkowej konferencji prasowej rzecznik rządu Rafał Bochenek. Jak stwierdził, temat górnictwa jest trudny, a rząd zdaje sobie sprawę, iż "pewne działania mogą oczywiście budzić emocje". "Natomiast my cały czas jesteśmy w kontakcie z +Solidarnością+, jesteśmy w kontakcie ze związkowcami, jesteśmy w kontakcie z górnikami" - zaznaczył.
"Nieustannie staramy się reagować na bieżąco na wszelkie problemy, które tam się pojawiają i tych spraw nie bagatelizujemy. Wierzymy, że uda się wypracować takie rozwiązania, które będą satysfakcjonowały również stronę związkową" - dodał.
Bochenek wskazał też, że minister energii Krzysztof Tchórzewski oraz jego wiceministrowie uczestniczyli wielokrotnie w rozmowach ze związkowcami. "Wielokrotnie spotykali się z pracownikami kopalni na miejscu. Nie można zarzucić nam, że my nie rozmawiamy" - podkreślił.
"Cały czas rozmawiamy, wszelkie rozwiązania związane z restrukturyzacją górnictwa są przeprowadzane zawsze ze stroną społeczną i tak również kolejne zmiany, kolejne działania związane z restrukturyzacją górnictwa będą przeprowadzane" - deklarował.
"Uważam, że te argumenty i te sformułowania, które padają z przeciwnej strony są nie do końca uzasadnione" - skwitował Bochenek.
W stanowisku opublikowanym w poniedziałek związkowcy podkreślili, że doceniają prospołeczne reformy rządu, w tym obniżenie wieku emerytalnego, program "Rodzina 500 plus", czy decyzje dotyczące wzrostu minimalnego wynagrodzenia za pracę. Jednak dostrzegają także zaniechania - jak napisano - "w tych segmentach gospodarki, które stanowią o poziomie życia mieszkańców Śląska i o szansach na rozwój naszego regionu".
Przedstawiciele "S" przywołali obietnice przedwyborcze składane mieszkańcom Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego przez PiS. "Solidarność" "z rosnącym zniecierpliwieniem, rozczarowaniem i zaniepokojeniem obserwuje postawę reprezentantów rządu wobec kluczowych problemów gospodarczych i społecznych naszego regionu". "Pragniemy przypomnieć, że m.in. dzięki wysiłkom NSZZ +Solidarność+, którego postulaty stały się częścią wyborczych zapowiedzi PiS, to ugrupowanie wygrało wybory parlamentarne w woj. śląskim, regionie, w którym wcześniej zwycięstw wyborczych nie odnosiło" - napisali związkowcy
"Spotyka nas coraz więcej rozczarowań, coraz częściej odnosimy wrażenie, że mamy do czynienia raczej z pozorowaniem działań, niż z faktyczną próbą rozwiązywania wskazywanych przez nas problemów" - podkreślono w stanowisku.
Jak zauważyli związkowcy, jednym z najważniejszych przykładów takiego postępowania jest kwestia systemowych rozwiązań dla przemysłu energochłonnego.
Za inny przykład rozmijania się rzeczywistych działań z zapowiedziami przedwyborczymi PiS związkowcy uznali postawę gabinetu wobec górnictwa, doceniając jednocześnie fakt, że rządowi udało się przeprowadzić działania, które pozwoliły na zażegnanie widma upadłości tej branży, przy realizacji porozumień zawartych przez stronę społeczną z poprzednim rządem.
Śląsko-dąbrowska "S" zadeklarowała chęć wspólnego realizowania z rządem dobrych, konstruktywnych rozwiązań z korzyścią dla regionalnej społeczności i z pożytkiem dla całego kraju, licząc na rozmowy z premier we wskazanych w stanowisku kwestiach.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bochenek: rząd cały czas jest w kontakcie z górnikami