W tym roku spółki węglowe wydadzą na poprawę bezpieczeństwa załóg ok. 2 mld zł. To o ponad 500 mln więcej niż w 2006 r.
Jednak zdaniem Cezarego Kuli zwiększone wydatki na kopalniane BHP mimo wszystko procentują. – Kilka lat temu 100 proc. ludzi przychodzących do kopalń było absolwentami szkół górniczych. Dziś tacy pracownicy stanowią ok. 15 proc. załóg – tłumaczy dziennikowi. – Pozostałą kadrę spółki węglowe muszą wykształcić same, a skoro wypadkowość utrzymuje się na porównywalnym poziomie, to oznacza, że te pieniądze są dobrze wydatkowane – dodaje.