Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Podpisaniem protokołu rozbieżności zakończyły się w poniedziałek rozmowy ws. postulatów płacowych związkowców z Polskiej Grupy Górniczej (PGG). Koszt oczekiwań związków to ponad 400 mln zł rocznie. Na podwyżki spółka chce przeznaczyć tegoroczny zysk, szacowany na ok. 200 mln zł.
Na początku marca br. działające w PGG centrale związkowe wystąpiły do zarządu z postulatem 10-procentowej podwyżki - w formie sporu zbiorowego. W odpowiedzi zarząd zaprosił związkowców do rozmów, proponując spotkanie na 26 marca. Po jego zakończeniu minister Tchórzewski poinformował, że spór zbiorowy nie został zakończony.
- Jest różnica zdań. Według strony związkowej pracownicy powinni otrzymać podwyżki o wartości powyżej 400 mln zł. Zarząd spółki stoi na stanowisku, że nie może przeznaczyć więcej niż 200 mln zł, czyli maksymalny zysk w tym roku możliwy do wypracowania. Inaczej powodowałoby to stratę spółki" - powiedział Tchórzewski.
Strony umówiły się na wyznaczenie mediatora przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bez porozumienia w sprawie wynagrodzeń w Polskiej Grupie Górniczej