Po zniesieniu cła chińskiego na koks, na rynku zrobiło się nerwowo. Czy ta nerwowość jest uzasadniona?
Andrzej Warzecha przypomina, że wtedy Polska też była - i nadal pozostaje - eksporterem 5-6 mln ton koksu rocznie.
- W przypadku Polski ok. 80 proc. sprzedaży eksportowej trafia na rynki Unii Europejskiej - mówi Andrzej Warzecha. - Reasumując, mając dobry surowiec, jakim jest nasz koks oparty na dobrych węglach koksowych z kopalń Jastrzębskiej Spółki Węglowej, utrzymamy swoje rynki zbytu w UE, dbając o jakość oraz dobre relacje, jakie mamy z poszczególnymi klientami. Natomiast trzeba dodać, że na rynkach zamorskich, a zwłaszcza w Indiach, zwiększy się konkurencyjność koksu chińskiego. Chińczycy nie wejdą jednak zbyt mocno na rynek koksowy w świecie ze względu na porównywalnie wysokie ceny oferowanego koksu - podsumowuje Andrzej Warzecha.
Jerzy Dudała
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bez paniki po zniesieniu chińskiego cła na koks