W poniedziałek 3 marca komisja przetargowa zdecyduje, czy szkocka grupa Gibson Group International będzie mogła kupić kopalnię Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Byłaby to pierwsza taka transakcja w historii polskiego górnictwa.
Choć zainteresowanych kopalnią było kilku potentatów, m.in. czeski koncern węglowy OKD, oficjalną ofertę złożyła tylko spółka Gibson Group International z Glasgow. Tymczasem "Puls biznesu" doniósł, że spółka GGI, która za Silesię gotowa jest zapłacić 205 mln zł (kopalnię wyceniona na 111 mln zł), powstała z kapitałem zakładowym zaledwie 100 funtów. Gwarancje bankowe w imieniu GGI złożyła firma zarejestrowana na Wyspach Dziewiczych, czyli w tzw. raju podatkowym.
Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii zapewnia, że komisja przetargowa dokładnie prześwietliła całą dokumentację. Decyzja, czy GGI będzie mogła kupić Silesię, ma zapaść dzisiaj (poniedziałek). Jeżeli komisja się zgodzi, spółka będzie miała czas do 31 czerwca na wpłacenie reszty sumy. - Spółka spełniła do tej pory wszystkie wymogi formalne, w tym wpłaciła wadium w wysokości 4 mln zł, które przepadnie w przypadku nie wywiązania się z umowy - mówi Madej.
Dodaje, że na sprzedaż Silesii, oprócz komisji przetargowej musi zgodzić się jeszcze zarząd Kompanii, jej rada nadzorcza oraz walne zgromadzenie, w tym przypadku Ministerstwo Gospodarki. Rzecznik zapewnia, że umowa została tak skonstruowana, że ostateczne podpisanie umowy sprzedaży nastąpi dopiero po wpłaceniu przez Gibson Group International całej sumy.
GGI od początku ma poparcie kopalnianych związków zawodowych. Przedstawiciele Gibson Group International już na początku negocjacji zapowiedzieli, że podpiszą pakiet socjalny z załogą. Według wstępnego porozumienia w przypadku sprzedaży Silesii górnicy zachowają obecne przywileje, w tym tak dla nich korzystne prawo do emerytury po 25 latach pracy na dole, a także 14. pensję oraz barbórkę.
Związkowcy liczą na to, że inwestor przyzna też załodze premię prywatyzacyjną: 1000 zł dla górnika dołowego za każdy rok pracy w kopalni i 600 zł za każdy rok pracy na powierzchni. Według naszych informacji w pakiecie miałby się także znaleźć nietypowy zapis o zatrudnianiu nowych pracowników. W przypadku przyjęć pierwszeństwo mieliby członkowie rodzin obecnie zatrudnionych w kopalni górników. GGI zadeklarował bowiem, że zwiększy zatrudnienie z 1 tys. do 1,5 tys. pracowników.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Będzie zgoda na sprzedaż kopalni Silesia?