Łączą się spółki restrukturyzujące kopalnie. Firmy rozpoczynają właśnie badania, które mogą umożliwić proces odzyskiwania wysokokalorycznego węgla z części istniejących obecnie w Polsce hałd - dowiedziała się Rzeczpospolita.
- Trudno na razie mówić, ile i czy w ogóle uda się odzyskać. Ale właśnie po to robimy badania - tłumaczy cytowany przez dziennik Marek Tokarz, prezes SRK. - Minimalna opłacalność pojawi się przy 6 proc. węgla w hałdzie - dodaje.
"Rz" zaznacza, że nie z każdej hałdy (ich wielkość wynosi od 1,5 do 25 ha) uda się go odzyskać. Jednak nawet jeśli w grę wejdzie ok. 1 mln ton, to teoretycznie sporo, biorąc pod uwagę, że wydobycie w Polsce spada i w tym roku wyniesie według szacunków "Rz" niewiele ponad 70 mln ton.
Jednocześnie import może dojść do 10 mln ton (dla porównania jeden z największych rosyjskich graczy rynku - SUEK - planuje sprzedać w tym roku w Polsce 1 mln ton węgla) - przypomina dziennik.
Wyniki badań powinny być znane w ciągu kilku miesięcy. - Rozbiórki hałd miały miejsce np. w Wielkiej Brytanii. Przy dzisiejszej cenie węgla staje się to coraz bardziej opłacalne. Zwłaszcza że mowa o węglu najbardziej kalorycznym - dla elektrowni - zauważa Tokarz.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Będzie odzysk węgla z hałd