Będą kary więzienia w zawieszeniu za korupcję w górnictwie?

Będą kary więzienia w zawieszeniu za korupcję w górnictwie?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

O wymierzenie kar więzienia w zawieszeniu i grzywy wniósł w czwartek przed sądem w Rudzie Śląskiej prokurator dla trzech mężczyzn oskarżonych o korupcję w handlu węglem. Całej trójce przedstawiono zarzuty w śledztwie, w którym miała je usłyszeć także Barbara Blida.

Na ławie oskarżonych zasiedli dwaj byli wiceprezesi spółek węglowych i mężczyzna, który miał im wręczać łapówki. W czwartek przed rudzkim sądem zakończył się trwający 4 i pół roku proces w tej sprawie. Wyrok zostanie ogłoszony 12 listopada.

Zarzuty dotyczą lat 1994-1998. Były wiceprezes Rudzkiej Spółki Węglowej Wiesław K. został oskarżony o przyjęcie 420 tys. zł, b. wiceprezes Nadwiślańskiej Spółki Węglowej Jerzy H. - 150 tys. zł w zamian za zawarcie nieformalnego porozumienia z handlującą węglem agencją Barbary Kmiecik (na początku procesu zgodziła się na podawanie nazwiska), a Wiesław K. również w zamian za zawarcie porozumień kompensacyjnych z tą agencją. Współwłaściciel agencji handlowej Kmiecik, Jacek W., został oskarżony o wręczenie tych łapówek.

Prokurator zażądał w czwartek dla Jerzego H. roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 720 tys. zł grzywny, a dla Wiesława K. - dwóch lat więzienia w zawierzeniu na trzy lata i 720 tys. zł grzywny. Dla Jacka W. domaga się dwóch lat więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 90 tys. zł grzywny. Obrona domaga się uniewinnienia. Oskarżeni od początku nie przyznawali się do winy.

Akt oskarżenia katowicka prokuratura sformułowała w 2007 r. Proces ruszył w kwietniu 2011 r. Wcześniej, w 2010 r., rudzki sąd umorzył postępowanie w tej sprawie, uznając, że w okresie, którego dotyczyły zarzuty, oskarżeni nie pełnili funkcji publicznych, istniała wówczas bowiem luka prawna, której konsekwencją jest niemożliwość przypisania im korupcji.

Z taką interpretacją nie zgodziła się prokuratura, która wniosła o uchylenie tego postanowienia. W jej opinii, skoro oskarżeni dysponowali środkami Skarbu Państwa, pełnili funkcje publiczne; obrona była przeciwnego zdania. Decyzję o umorzeniu postępowania uchylił gliwicki sąd okręgowy po zasięgnięciu opinii z Sądu Najwyższego. SN uznał postanowienie rudzkiego sądu za przedwczesne.

Tym samym aktem co trzej mężczyźni został objęty również b. poseł AWS Henryk D., który miał udzielać pomocy przy wręczeniu korzyści majątkowej. Zdaniem prokuratury, przyjął on 100 tys. dolarów od Barbary K., w celu wręczenia ich nieżyjącemu już obecnie prezesowi Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki Jackowi Dębskiemu za załatwienie krewnemu bizneswoman posady w kierowanym przez niego urzędzie. Sprawa D. została wyłączona do odrębnego postępowania. W 2011 r. katowicki sąd skazał D. na rok więzienia w zawieszeniu i 15 tys. zł grzywny.

Choć w akcie oskarżenia pojawia się nazwisko Barbary Kmiecik, zwanej w prasie "śląską Alexis", to występuje w nim ona jedynie jako świadek. Skorzystała z tzw. klauzuli bezkarności, przysługującej osobom, które złożą zawiadomienie o przestępstwie, o którym nie wiedziały wcześniej organa ścigania i przedstawią wszystkie jego okoliczności. Jej sprawa została umorzona.

Zeznając w 2011 r. przed sądem Kmiecik potwierdziła, że jej były wspólnik w agencji handlującej węglem Jacek W. brał pieniądze, które jako "prowizje" miały trafić do szefów spółek węglowych. Przyznała, że nie była świadkiem wręczania przez W. gotówki, ale zakłada, że tak było. "W przeciwnym wypadku musiałabym założyć, że mój wspólnik mnie oszukuje i pieniądze zabiera dla siebie" - mówiła.

Wręczanych pieniędzy Kmiecik nie uważa za korupcję, traktowała je jako wyraz wdzięczności za terminowe dostawy i płatności. Według niej, nie było żadnej afery węglowej, a cała sprawa wynika z politycznej próby obnażenia "układu".

W tym samym śledztwie zarzuty miała usłyszeć była posłanka SLD, b. minister budownictwa Barbara Blida. Prokuratura chciała jej zarzucić pośredniczenie w przekazaniu łapówki byłemu szefowi Rudzkiej Spółki Węglowej Zbigniewowi B. Pieniądze miały pochodzić od Kmiecik. W zamian firma Kmiecik miała uzyskać umorzenie odsetek od należności względem RSW - podawała prokuratura.

Gdy 25 kwietnia 2007 r. funkcjonariusze ABW przyszli do domu Blidy w Siemianowicach Śląskich z prokuratorskim nakazem rewizji i zatrzymania, b. posłanka zastrzeliła się. Krótko przed zakończeniem śledztwa prokuratura umorzyła postępowanie wobec Zbigniewa B., wcześniej podejrzanego o "przyjęcie obietnicy" udzielenia mu łapówki. Śledczy tłumaczyli tę decyzję tym, że do postawienia zarzutu wystarczy uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, a czym innym jest stawianie danej osoby w stan oskarżenia.

Inna osoba, wobec której także umorzono śledztwo, to były członek zarządu RSW Bogdan G. Prokuratura zarzucała mu przyjęcie dwóch łapówek po 5 tys. zł w zamian za zawarcie porozumień kompensacyjnych. Kilka miesięcy po skierowaniu aktu oskarżenia prokuratura umorzyła także polityczny wątek "afery węglowej". Chodziło o korumpowanie przedstawicieli partii politycznych przez Kmiecik. W postępowaniu nie znaleziono dostatecznych dowodów, że dochodziło do przestępstw. W sprawie niektórych czynów podstawą umorzenia było przedawnienie karalności.

Kmiecik, pytana w rudzkim sądzie przez dziennikarzy o śmierć Blidy, wyraziła przekonanie, że ta tragedia była skutkiem panującej wówczas atmosfery "chęci udowodnienia za wszelką cenę istnienia układu na Śląsku przez wtedy rządzącą ekipę".

Sama Kmiecik była oskarżona w innym procesie, w którym prokuratura zarzucała jej popełnianie przestępstw przy załatwianiu publicznych dotacji. W 2013 r. została prawomocnie uniewinniona przez katowicki sąd.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Będą kary więzienia w zawieszeniu za korupcję w górnictwie?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!