Ważne, by nie dać się zaszantażować grupie agresywnych osób w ogóle nie liczących się z interesem załogi oraz otoczeniem kopalni Budryk - mówi dla wnp.pl Andrzej Poński, prezes zarządu Mifama SA.
- Negatywnie. Taka roszczeniowa postawa jest nie do przyjęcia. Przecież sytuacja Budryka uderza również w firmy kooperujące z Budrykiem, dostarczające różne wyroby do tej kopalni.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Andrzej Poński, prezes Mifamy: nie ustępować tym, którzy ciągną strajk w Budryku