Akcja ratownicza w kopalni Zofiówka trwa nadal

Akcja ratownicza w kopalni Zofiówka trwa nadal
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Wciąż nie odnaleziono trzech górników, poszukiwanych po sobotnim wstrząsie w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. W zakładzie, który w poniedziałek nie będzie wydobywał węgla, rozpoczął się kolejny etap akcji ratowniczej. W nocy udało się obniżyć poziom metanu w wyrobiskach.

O postępach akcji poinformował podczas porannego spotkania z dziennikarzami prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel Ozon. Obecny w kopalni wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski przekazał, że w poniedziałek ruch Zofiówka (część kopalni zespolonej Borynia-Zofiówka-Jastrzębie) nie wydobywa węgla - priorytetem są działania ratownicze (nie oznacza to, że pracownicy mogą pozostać w domach; w pracy są kierowani do innych zadań).

W rejon zawalonego odcinka chodnika w nocy z niedzieli na poniedziałek równoległym chodnikiem wentylacyjnym udało się doprowadzić tzw. lutniociąg z powietrzem do penetrowanego rejonu. Działają także bardziej wydajne wentylatory. Dzięki temu poziom metanu zmniejszył się do ok. 8 proc. (to nadal stężenie wybuchowe - red.); gdy spadnie poniżej 5 proc., do wyrobiska będą mogli także od drugiej strony wejść ratownicy, wyposażeni w aparaty tlenowe.

Prezes JSW uściślił, że chodnikiem równoległym, w którym zainstalowano lutniociąg, ratownicy dotrą z aparatami do kończącego ten chodnik równoległy skrzyżowania z chodnikiem, w którym nastąpił zawał. Jednocześnie ratownicy mają próbować wykorzystać zgromadzony już specjalistyczny sprzęt.

Przy użyciu Górniczego Lokalizacyjnego Odbiornika Pomiarowego o zasięgu do 25 metrów ratownicy będą starali się z chodnika równoległego lokalizować lampy górników w zawalisku. Chodnik równoległy położony jest w odległości 19-25 m od tego, w którym mogą znajdować się poszukiwani. Jeżeli uchwycą możliwy do zinterpretowania sygnał, będą próbowali przekopać się do zawaliska z chodnika równoległego.

Jednocześnie ratownicy będą próbowali wejść w samo zawalisko od strony skrzyżowania kończącego chodnik równoległy. Na podstawie m.in. rozmów z uratowanymi górnikami i rozmów telefonicznych sprzed wypadku ustalono, że poszukiwani mogą znajdować się po obu stronach skrzyżowania. Aby możliwie przyspieszyć ich lokalizację, od tego miejsca ratownicy najpierw spróbują zajrzeć w obie strony zawaliska przy użyciu wideoendoskopu przemysłowego z sondą o zasięgu do 15 m.

Prezes JSW zastrzegł, że skuteczność obu urządzeń jest ograniczona. Na wskazania lokalizatora wpływa m.in. ilość elementów metalowych, jak znajdujące się w zawalisku obudowa, przenośniki, rurociągi itp. Z kolei możliwość użycia sondy ogranicza dostępny w zawalisku prześwit.

"Sądzę, że do czterech godzin będziemy mieli dodatkowe informacje po tym, jak te urządzenia będą pracowały. Zobaczymy, jak szybko uda nam się te zastępy tam wprowadzić" - zasygnalizował Ozon.

Czytaj: Trwa dramatyczna walka w kopalni Zofiówka. Wstrząs wtórny utrudnił akcję

Ratownicy starają się też nadal penetrować zawalisko od pierwotnie udostępnianej strony. W pewnych obszarach prześwit, którym mogą się przecisnąć, wynosi 0,6-0,8 metra. Powoduje to, że cały sprzęt, łącznie z aparatami, muszą ciągnąć za sobą lub pchać przed sobą. W tych warunkach starają się usuwać kolejne metry obwału (podobny prześwit ma zawalone wyrobisko w rejonie skrzyżowania za chodnikiem równoległym).

Ozon zaznaczył, że przebieg akcji, w której w poniedziałek bierze udział szesnaście zastępów ratowników z JSW, Polskiej Grupy Górniczej i Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, jest konsultowany przez ekspertów z powołanego przez kierownika zakładu górniczego zespołu eksperckiego ds. zagrożeń naturalnych. Zespół tworzy czterech specjalistów z Akademii Górniczo-Hutniczej, Głównego Instytutu Górnictwa oraz Politechniki Śląskiej.

"Posiłkujemy się największymi autorytetami, osobami o największym doświadczeniu w Polsce" - zapewnił prezes JSW.

Ozon prosił też w poniedziałek dziennikarzy o "ważenie słów" w kontekście informacji medialnych "o potencjalnym czy prawdopodobnym liście, który był przez górnika zostawiony do rodziny". "To nie był list, to był notatnik. Proszę to interpretować w sposób taki, aby rodzinom zapewnić największy komfort. Dbajmy o te rodziny, one są w ogromnym stresie" - zaapelował.

Do najsilniejszego w blisko 50-letniej historii kopalni Zofiówka wstrząsu górotworu, o sile ok. 3,4 w skali Richtera, doszło w sobotę ok. 11. Pod ziemią pozostało siedmiu górników - w sobotę ratownicy uratowali dwóch, którzy w dobrym stanie są w szpitalu. W niedzielę wydobyto zwłoki dwóch kolejnych - to siódma i ósma w tym roku ofiara górniczej pracy w Polsce. 

W poniedziałek prezes Wyższego Urzędu Górniczego Adam Mirek ma powołał specjalną komisję do wyjaśnienia przyczyn i okoliczności wypadku w kopalni Zofiówka. Działania podjęła też prokuratura, która zabezpieczyła dokumentację związaną z wypadkiem - w poniedziałek może zapaść formalna decyzja o wszczęciu postępowania w tej sprawie. Czytaj: Specjalna komisja zajmie się przyczynami wstrząsu w Zofiówce

W akcji ratowniczej w kopalni uczestniczy stale ponad 200 osób. Pod ziemią na zmianę pracuje 17-20 pięcioosobowych zastępów ratowniczych - nie tylko z JSW, ale także z Polskiej Grupy Górniczej i Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.


×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Akcja ratownicza w kopalni Zofiówka trwa nadal

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!